Chińska inflacja niegroźna?
2011-02-15 13:12
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Inflacja w Chinach poniżej 5%W styczniu inflacja w Chinach wyniosła 4,9% wobec 5,3-5,5% oczekiwanych przez rynek. To duże zaskoczenie, szczególnie iż dokonano zmian w koszyku, które nieco podniosły dynamikę wzrostu cen (niewielki spadek udziału żywności, ale znaczny wzrost udziału nieruchomości). Mając na uwadze, iż Bank Chin w minionym tygodniu podniósł stopu procentowe, rynek uzna zapewne, iż kwestia chińskiej inflacji nie stanowi czynnika ryzyka w krótkim horyzoncie.
Nie oznacza to, iż problem inflacji w Chinach nie istnieje – nadal może okazać się, iż w trakcie roku nie spada ona tak szybko jak wcześniej oczekiwano co zmusiłoby Bank Chin do bardziej agresywnych podwyżek. Takie ryzyko sugeruje choćby coraz wyższy PPI (6,6% w styczniu wobec oczekiwanych 6,2%). Jednak czy tak się stanie dowiemy się najwcześniej za kilka miesięcy, zaś póki co dane oznaczają dla rynku przynajmniej odsunięcie problemu. Dane są teoretycznie pozytywne dla rynków akcji i umiarkowanie negatywne dla dolara, choć szczególnie w tym ostatnim przypadku, na rynku dominują inne tematy.
EURUSD – nadal w dół
Kolejne otwarcie rynków w Europie pokazuje nam sentyment na parze EURUSD. Wczoraj euro traciło właśnie w godzinach porannych aby odrobić część strat w handlu amerykańskim i azjatyckim. Dynamika tej zwyżki była jednak słaba i jednoznacznie korekcyjna. Dzisiejsze spadki na otwarciu (po części może być to zasługa danych o PKB z Francji i Niemiec) potwierdzają kierunek widoczny na parze od pierwszych dni lutego i sugerują, że rynek może celować w poziom 1,3245. Warto zwrócić uwagę, iż zmiana sił na rynku nastąpiłaby dopiero po przełamaniu linii poprowadzonej po ostatnich szczytach, obecnie w okolicach 1,3650, a więc daleko od rynku.
fot. mat. prasowe
Umocnieniu dolara wobec euro towarzyszy systematyczny wzrost premii za ryzyko dla krajów PIIGS, w ostatnim czasie szczególnie dla Portugalii – wczoraj dla obligacji 10-letnich premia wobec bundów zbliżyła się do 420 bp. Dziś bony skarbowe wyemitują Grecja (13-tygodniowe) oraz Hiszpania (12 i 18 miesięczne).
W kalendarzu – Inflacja na Wyspach i w Polsce, sprzedaż w USA
Wtorek przynosi szereg danych makroekonomicznych – tych istotnych i bardzo istotnych. Poznamy kolejne figury inflacyjne – w Wielkiej Brytanii (10.30, konsensus 4%) oraz w Polsce (14.00, konsensus i nasza prognoza to 3,4%). W obydwu przypadkach dane pokażą m.in. wpływ wyższego VAT-u. Jeśli chodzi o polskie dane, tak jak pisaliśmy wcześniej, oczekujemy, iż inflacja na tym poziomie sprawi, iż RPP nie podniesie w marcu stóp procentowych. Aby dane były odebrane pozytywnie przez złotego, CPI musiałby być wyższy niż 3,5%.
W USA najważniejsze będą dane o sprzedaży detalicznej (14.30, konsensus 0,5% m/m zarówno ogółem, jak i bez samochodów). Dane te pokazywały ostatnio w miarę systematyczną odbudowę popytu konsumpcyjnego. Ponadto również o 14.30 zostanie opublikowany indeks aktywności w rejonie Nowego Jorku (konsensus 15 pkt.) oraz dane o cenach importu.
Do tego dochodzą dane z Europy – niemiecki indeks ZEW (11.00, konsensus 20 pkt.) oraz wstępny PKB za czwarty kwartał (również 11.00, konsensus +0,4% q/q), który niemal na pewno będzie słabszy, głównie ze względu na rozczarowujący odczyt francuskiego PKB (0,3% wobec oczekiwanych 0,6%). Nie można wykluczyć, iż podobnie jak w przypadku brytyjskiego PKB pewien wpływ na dane mogła mieć pogoda.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Przemysław Kwiecień / X-Trade Brokers DM S.A.