Trichet z ECB zaskoczył inwestorów
2011-03-04 12:46
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Pytanie czy dziś podobną niespodziankę sprawi publikacja lutowych danych nt. zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA? Sądząc po ostatnich odczytach ADP, czy też mając na uwadze spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do najniższego poziomu od 2,5 roku, należy sądzić, że może to mieć miejsce. Rynek dostałby ostatni element potwierdzający ożywienie w amerykańskiej gospodarce. Jednocześnie byłby to pierwszy krok ku rozpoczęciu dyskusji o stopach również w USA.Jastrząb Trichet
Posiedzenie EBC było wydarzeniem czwartku na rynkach finansowych. Rynek wprawdzie nie oczekiwał podwyżki stóp procentowych, ale zakładał pewne zaostrzenie retoryki przez bank centralny i jednoczesnej korekty w górę szacunków inflacji na ten rok. Tymczasem Jean-Claude Trichet wysłał mocny jastrzębi sygnał.
Podwyżka stóp procentowy na następnym posiedzeniu jest możliwa, ale nie przesądzona powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu ECB, szef tej instytucji, jest w najbliższym miesiącach mniejsze niż 50%
Potencjał po stronie dolara
Taki potencjał aprecjacyjny istniej natomiast po stronie zmian w polityce Rezerwy Federalnej. Jak pokazuje ankieta agencji Reutera, pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA oczekuje się dopiero pod koniec roku. Tymczasem od kilku miesięcy płyną z amerykańskiej gospodarki sygnały systematycznej poprawiającej się sytuacji. Doskonale to obrazują przykłady z tego tygodnia: indeks Chicago PMI najwyżej od lipca 1988 roku, indeks ISM dla przemysłu najwyżej od maja 2004, indeks ISM dla usług najwyżej od sierpnia 2005 roku, a liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych najniższa od 2,5 roku.
Do tej układanki brakuje w zasadzie jednego elementu. Zdecydowanego wzrostu zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym. W ostatnich miesiącach przeszkodziła ostra zima, ten czynniki jednak już się nie powtórzy. Dlatego nie tylko nie będzie zaskoczenia, jeżeli w lutym przybędzie ponad 200 tys, nowych miejsc pracy, ale nie będzie też zaskoczenia gdy w kolejnych miesiącach przyrost ten będzie utrzymywał na podobnym poziomie. Szczególnie, że prognozowana przez Fed na ten rok dynamika PKB na poziomie 3,4-3,9%, uzasadnia takie oczekiwania.
Mając na uwadze oczekiwaną wyraźną poprawę na rynku pracy w USA, należałoby jednocześnie oczekiwać nieco lepszej sytuacji na tamtejszym rynku nieruchomości oraz pojawienia się symptomów inflacji. Stąd już tylko krok do dyskusji nt. podwyżek stóp procentowych.
Portugalia – jeszcze jeden element układanki
Perspektywa wzrostu EUR/USD w kierunku listopadowych szczytów, jaki może mieć miejsce w związku z podwyżką stóp przez ECB w kwietniu, jawi się jako ostatni akord wzrostów zapoczątkowanych na EUR/USD w czerwcu 2010 roku. Kolejnym czynnikiem, który może utwierdzać w tym przekonaniu, jest prawdopodobny powrót tematu kłopotów Portugalii w związku z dalszym wzrostem rentowności jej obligacji (efekt podwyżek stóp, obecnie rentowność portugalskich 10-latek kształtuje się na poziomie 7,7%) i związanych z tym kłopotów z finansowaniem długu. Jak również w związku z kwietniowym wykupem długu przez Portugalię (w tym samym miesiącu dług wykupi też Hiszpania).
Piątkowe kalendarium czyli rynek pracy w centrum uwagi
Tak jak wydarzeniem czwartku było posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, tak wydarzeniem piątku będzie publikacja miesięcznych danych o sytuacji na rynku pracy w USA. Oczekuje się, że w lutym stopa bezrobocia wprawdzie wzrośnie do 9,1% z 9% przed miesiącem, ale zatrudnienie w sektorze pozarolniczym będzie wyższe o 185-218 tys. miejsc pracy.
Inwestorzy dziś też będą cały czas wyczuleni na informacje płynące z Libii i innych państw Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Poznają też styczniowe dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Przemysław Kwiecień / X-Trade Brokers DM S.A.