Dziś poznamy ceny producentów w USA
2011-04-14 10:23
© fot. mat. prasowe
Dzisiejszy dzień, podobnie jak środa, będzie stał pod znakiem doniesień dotyczących inflacji. Dziś poznamy marcowe dane o cenach producentów w USA.
Przeczytaj także: Londyńska siedziba Citigroup na sprzedaż
Rynki finansowe
Wczoraj szacunki tegorocznej inflacji podniósł koreański bank centralny. Prognozuje w tym roku wzrost cen o 3,9% wobec poprzedniej prognozy na poziomie 3,5%. W Niemczech w marcu ceny hurtowników rosły najmocniej od 29 lat. W skali roku podniosły się o 10,9%. Na 10. w ostatnich 11 miesiącach podwyżkę stóp procentowych zdecydował się chilijski bank centralny, by hamować oczekiwania inflacyjne. Koszt pieniądza wzrósł o 0,5 pkt proc., do 4,5%. W marcu inflacja przyspieszała na Słowacji. Jedynie w Wielkiej Brytanii odczyty były niższe od spodziewanych.
W ogólnoświatowy trend nasilania się presji inflacyjnej wpisuje się nasz kraj, z marcową dynamiką cen rzędu 4,3% w skali roku. Tempo wzrostu cen było zaskakujące dla wszystkich. Nic więc dziwnego, że wyraźnie podskoczyły wczoraj notowania kontraktów FRA, obrazujących oczekiwania dotyczące poziomu WIBOR w przyszłości. O wysokiej dynamice zwyżki cen zadecydowała głównie żywność. Presja ze strony cen paliw była oczywista. W takiej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej będzie musiała dalej zaostrzać kurs. Pytanie będzie teraz brzmieć nie czy, ale kiedy i jak bardzo zwiększać koszt pieniądza.
Doniesienia związane z inflacją nie sprzyjają giełdom na dłuższą metę. Nie widać przy tym skłonności do reagowania na dobre wyniki amerykańskich spółek za I kwartał. JP Morgan, który wczoraj pozytywnie zaskoczył, wcale nie zyskiwał wiele. To potwierdza skłonność inwestorów do realizowania zysków.
Rynek nieruchomości
Kolejny spadek odnotował indeks obrazujący wnioski o kredyty hipoteczne w USA. W minionym tygodniu poszedł w dół o 6,7%. W większym stopniu przyczynił się do tego spadek zainteresowania kredytami związanymi z refinansowaniem wcześniej zaciągniętych zobowiązań. W tym segmencie zniżka wyniosła 7,7% po spadku o 6,2% tydzień wcześniej. Natomiast w przypadku kredytów na kupno mieszkania regres sięgnął 4,7%, ale tydzień wcześniej mieliśmy poprawę o 6,7%. Patrząc w dłuższym terminie aktywność w zakresie kredytów na kupno domów pozostaje na niskim poziomie, ale wykazuje łagodną tendencję zwyżkową.
Czynsze na najbardziej prestiżowych ulicach handlowych w Londynie poszły w minionym roku w górę o 20%, do rekordowych poziomów. Chodzi o takie lokalizację, jak Oxford Street, Bond Street, czy Regent Street. Na Polach Elizejskich wzrost wyniósł 17%. Podobnie było na Russell Street w Hong Kongu oraz Piątej Alei w Nowym Jorku.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie