Poziom inflacji ciągle w górę
2011-04-28 13:23
Dynamika cen producentów i wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Dlaczego inflacja ciągle rośnie?
Wysokość marcowego wskaźnika cen produkcji sprzedanej naszego przemysłu zaskoczyła nawet największych pesymistów. Jego wartość rośnie dynamicznie od lipca 2010 r. Widać wyraźną zbieżność tej tendencji z rozpoczętą w maju ubiegłego roku falą hossy na rynku surowcowym. Jednak w czasie silnego wzrostu cen surowców z lat 2007-2008 dynamika cen produkcji przemysłowej sięgała 2,5-4,8 proc. Obecnie jest dwukrotnie wyższa. Aż do jesieni 2010 r. wzrost cen w przemyśle jedynie w niewielkim stopniu przekładał się na wysokość wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Inflacja konsumencka od lutego do listopada 2010 r. mieściła się w przedziale 2-2,7 proc. Do ponad 3 proc. wzrosła w grudniu ubiegłego roku, a w marcu 2011 r. sięgnęła 4,3 proc.fot. mat. prasowe
Dynamika cen producentów i wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych
W ciągu kilku ostatnich miesięcy coraz bardziej wyraźnie widoczne staje się więc zjawisko przenoszenia się inflacji z fabryk na sklepowe półki. Wszystko wskazuje na to, że ta tendencja może jeszcze potrwać. Ceny surowców na giełdach towarowych, w szczególności ropy naftowej, utrzymują się na bardzo wysokim poziomie i nic nie zapowiada, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Co więcej, obserwujemy też przenoszenie się impulsu cenowego nie tylko na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, ale także na inflację bazową, czyli liczoną z wyłączeniem cen żywności i energii. Rośnie ona coraz mocniej od grudnia ubiegłego roku. W marcu wyniosła 2 proc. Poprzednio tak wysoka była w marcu 2010 r., czyli równo rok temu.
fot. mat. prasowe
Różnica między dynamiką cen producentów a wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych
fot. mat. prasowe
Inflacja bazowa i różnica między inflacją producentów, a bazową
Wpływ rozpoczętego na początku roku przez Radę Polityki Pieniężnej cyklu podwyżek stóp procentowych na ograniczenie presji inflacyjnej może być odczuwalny dopiero za kilka miesięcy. Obecnie zaostrzenie polityki pieniężnej przekłada się na złagodzenie inflacji pośrednio, poprzez umocnienie się złotego. Dzięki temu zmniejsza się presja wysokich cen importowanych przez firmy surowców i produktów, a więc i na ceny producentów. Wzmocnieniu tego mechanizmu sprzyjać będzie zapowiadana przez Ministerstwo Finansów operacja wymiany euro uzyskiwanych z Unii Europejskiej na złote bezpośrednio na rynku walutowym.
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance