Gdzie po konto bankowe dla dziecka?
2011-05-24 12:50
Przeczytaj także: Kredyt Bank oferuje Ekstrakonto Junior
Popularny w kontach dla dorosłych dostęp do wszystkich bankomatów bez prowizji w przypadku ofert dla młodzieży nie jest już tak powszechny. Nieograniczone darmowe wypłaty ze wszystkich maszyn w kraju oferują wyłącznie PKO BP i Euro Bank (pierwszy z nich udostępnia również maszyny na całym świecie). Z kolei BOŚ ze względu na słabo rozbudowaną sieć własnych bankomatów pozwala juniorom na cztery wypłaty w miesiącu ze wszystkich bankomatów, a każda kolejna kosztuje 4 zł. Podobny mechanizm działa w Toyota Banku, gdzie klient otrzymuje trzy darmowe wypłaty, a następne są już obarczone prowizją w wysokości 4,5 zł. Należy również zwrócić szczególną uwagę na Meritum Bank, który pobiera opłatę w wysokości 1 zł od każdej wypłaty.
Rachunki przeznaczone dla młodzieży do 18 roku życia poza brakiem możliwości zaciągania kredytów i niekiedy ograniczonymi możliwościami lokowania oszczędności najczęściej nie różnią się od kont dla dorosłych klientów. Oznacza to, że nastolatkowie zyskują również dostęp do bankowości internetowej. W większości instytucji elektroniczne przelewy są darmowe lub ich koszt nie przekracza 0,5 zł. Niechlubnym wyjątkiem jest tylko Getin Bank, który każdorazowo pobiera 1,49 zł.
Wybierając wspólnie z pociechą rachunek bankowy należy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo karty płatniczej. Banki co prawda są zobowiązane przejmować na siebie odpowiedzialność od transakcji nieuprawnionych, ale dopiero przy kwocie powyżej 150 EUR (ok. 590 zł). A tych akurat złodziej i tak często nie będzie mógł wykonać ze względu na ograniczone limity transakcji w przypadku juniorskich kart. Dlatego warto zadbać o to, aby bank odpowiadał za wszystkie transakcje, niezależnie od kwoty. Może się to wiązać z dodatkową opłatą rzędu 2-3 zł miesięcznie, ale zdecydowanie jest to koszt, który akurat warto ponieść.
Ostateczny wybór najczęściej pada na bank, w którym rodzice już mają konto lub na instytucje, która reklamuje ofertę, jako skierowaną specjalnie dla młodzieży. Wprawdzie może to być rozwiązanie najwygodniejsze, ale warto zwrócić uwagę, że w wielu bankach nastolatkowi można założyć również zwykłe konto. Na takie rozwiązanie pozwalają m.in.: Alior Bank, Citi Handlowy, Inteligo czy Raiffeisen. Ostatni z nich nawet wprowadził niedawno możliwość założenia rachunku dla klientów poniżej 13 roku życia, który ma formę konta wspólnego z przedstawicielem ustawowym. Jednak w takim przypadku dziecko nie może liczyć na kartę debetową i dostęp do bankowości elektronicznej.
Młodzież nie należy jeszcze do grupy docelowej większości banków. Ale kilku instytucjom nie przeszkadza to w promowaniu rachunków poprzez specjalne oferty. Na przykład Polbank próbuje się wyróżnić ponadprzeciętnie wysokim oprocentowaniem, ponieważ do końca września br. dla salda do 1 tys. zł płaci 7 proc. w skali roku. Z kolei Toyota Bank oferuje oprocentowanie 5 proc. i to z kapitalizacją dzienną, więc do końca 2011 r. od odsetek nie będzie pobierany podatek. Co więcej bank premiuje dodatkowymi odsetkami uczniów, którzy w roku szkolnym 2010/2011 otrzymają świadectwo z czerwonym paskiem. Trudno więc zaprzeczyć, że bankowym ofertom dla nastolatków brakuje waloru edukacyjnego.
1 2
oprac. : Michał Sadrak / Open Finance