Spowolnienie gospodarcze coraz bardziej widoczne
2011-06-03 18:10
Przełom maja i czerwca na Wall Street zapowiadał się bardzo ciekawie. Mimo skróconego tygodnia ("memory day" obchodzony w poniedziałek) posiadacze akcji nudzić się nie mogli.
Przeczytaj także: Rynek akcji - marazm trwa
Stany Zjednoczone
Ostatni dzień miesiąca był typowym zagraniem pod "window dressing". Inwestorzy kompletnie zlekceważyli raport S&P/Case-Shiller. Co prawda, oczekiwano spadku cen domów o 3,2%, lecz odczyt był słabszy. Odnotowano spadek cen o 3,6%. Bardziej istotnym dla rynku był odczyt indeksu PMI z Chicago. Mimo gorszych danych (spadek z 67,6 pkt. do aż 56,6 pkt,) został on kompletnie zlekceważony.
Najważniejszym celem okazało się relatywnie "najlepsze" zakończenie spadkowego maja. Główne indeksy amerykańskie kończyły wtorkową sesję na ponad 1% wzrostach.
Wydawać by się mogło, że przy takich nastrojach i ignorancji dla złych danych makro, droga do tegorocznych maksimów jest otwarta. Początek miesiąca zweryfikował jednak nieuzasadniony "optymizm", jaki zapanował w ostatnich dniach na Wall Street.
Obok tak złych danych, jakie po raz kolejny przyszły z rynku amerykańskiego, było trudno przejść obojętnie.
Odnotujmy, raport ADP obrazujący zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym był bardzo zły. Oczekiwano, że zatrudnienie w maju wzrośnie o 175 tys. – wzrosło jedynie o 38 tys. osób. Indeks ISM dla przemysłu amerykańskiego spadł z 60.4 pkt. do 53,5 pkt, czyli poniżej konsensusu rynkowego tj. 57,7 pkt. Spadły również zamówienia w przemyśle w ujęciu miesięcznym.
Po serii złych danych, główne indeksy amerykańskie, rozpoczęły miesiąc czerwiec od ponad 2% korekty.
Po raz kolejny niezbyt ciekawie zaprezentował się sektor finansowy. Wezwanie prokuratora, w sprawie roli jaką odegrał Goldman Sachs w powstaniu światowego kryzysu, doprowadziło do przeceny na papierach tej spółki. Agencja Moodys z kolei, zapowiedziała weryfikacje ratingu dla Citigroup, Wells Fargo i BoA. Ta sama agencja ostrzegła również, że może obniżyć wiarygodność "rządowego" długu USA, jeżeli Kongres nie zatwierdzi podniesienia ustawowego limitu zadłużenia. To kolejna tego typu informacja na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy. W kwietniu, w podobnym tonie wypowiadała się agencja S&P.
Patrząc na rynek amerykański od strony technicznej, to co może niepokoić to zejście poniżej średniej 50-sesyjnej na S&P500. Pogłębienie spadków potwierdziłoby sygnał sprzedaży. Powrót powyżej 1 310 pkt. z kolei, to atrybut w rękach byków.
Konrad Widuliński
Polska i Europejskie Rynki Wschodzące
WIG20 zakończył ten tydzień na umiarkowanym plusie. Istotny jest fakt, że wzrosty z poprzedniego tygodnia były kontynuowane i należy się spodziewać, że po krótkiej korekcie powinna nastąpić kontynuacja trendu wzrostowego. Niewykluczone, że główny warszawski indeks niedługo zaatakuje psychologiczny poziom 3000 punktów i dopiero wówczas można się spodziewać większej aktywności ze strony sprzedających. Przysłowie „sell in May and go away” idealnie wpisały się w ramy na większości światowych parkietów i wydaje się, że po ataku niedźwiedzi wytracili oni swój impet i inicjatywa przejmowana jest przez posiadaczy długich pozycji. Najważniejszym wydarzeniem tego miesiąca będzie sprzedaż pakietu akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która wraz ze sprzedażą udziałów w PKO BP przez Skarb Państwa jest jedną z dwóch najważniejszych transakcji tego roku. Z pewnością oferta JSW przyciągnie zainteresowanie największych funduszy krajowych oraz zagranicznych. Ponieważ JSW jest największym producentem węgla koksowniczego w Europie, to ta oferta będzie miała bardzo głośny wydźwięk w świecie bankowości inwestycyjnej. Jej ewentualny sukces spowoduje powrót kapitału na rynek wtórny. Miejmy nadzieje, że w międzyczasie nie popsuje się sentyment na światowych rynkach. Przez ostatnie 20 lat Dow Jones indeks wypracowywał średnią stopę zwrotu w czerwcu na poziomie 1%.
Michał Guzik
Przeczytaj także:
Komentarz giełdowy 23-27.01.12
oprac. : Xelion
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce, rynki wschodzące, polskie spółki, rynki światowe