GPW: notowania WIG20 spadły o 0,36%
2011-06-30 18:55
Czwartkowa sesja przyniosła kontynuację dobrej passy na większości giełdowych parkietów. Warszawscy inwestorzy nadal nie mieli jednak powodów do zadowolenia.
Przeczytaj także: USA: indeksy przed ważnym testem
W czwartek główne indeksy w Warszawie zdołały utrzymać się powyżej poziomu ze środowego fixingu jedynie do południa. Druga część dnia przyniosła pogorszenie nastrojów. WIG20 i WIG rozpoczęły sesję od zwyżek po około 0,3 proc. W pierwszej godzinie handlu indeks blue chipów dotarł do 2830 punktów, podwajając skalę wzrostu z otwarcia. Ten poziom okazał się szczytem możliwości. Po jego osiągnięciu wskaźnik zaczął się osuwać. Indeks średnich spółek przed spadkiem bronił się nieco dłużej, a sWIG80 do końca dnia pozostawał na plusie. Początkowo okolice 2800 punktów stanowiły skuteczną barierę przed głębszą przeceną, jednak po godzinie 15.00 nie wytrzymała ona naporu rosnącej podaży.W gronie największych spółek liderami wzrostów były akcje TVN, rosnące momentami o ponad 4 proc. oraz KGHM, które zyskiwały 2 proc. W pierwszej fazie handlu po ponad 1 proc. w górę szły też walory Asseco, Lotosu i PKO. Zdecydowanie najgorzej radziły sobie papiery Telekomunikacji Polskiej. Już rano zniżkowały o 1,5 proc., a później skala spadku zwiększyła się do ponad 2 proc. W ciągu dnia zdystansowały je walory PGE, zniżkujące o ponad 3 proc. Po ponad 1,5 proc. w dół szły też akcje Tauronu i PZU.
Na głównych giełdach europejskich, podobnie jak w Warszawie, handel rozpoczął się od wzrostów po około 0,3 proc. I podobnie jak u nas, do południa indeksy w Paryżu i Frankfurcie powoli słabły. Tej tendencji nie poddawał się jedynie londyński FTSE. DAX przez moment znalazł się pod kreską. Druga część dnia przyniosła powolną poprawę nastrojów, a zwyżka przyspieszyła pod koniec dnia. Indeksy zyskiwały po ponad 1 proc. Na giełdach naszego regionu sytuacja była zróżnicowana. Po kilka dziesiątych procent rosły wskaźniki w Bukareszcie i Moskwie, niewielkie spadki notowały indeksy w Budapeszcie i Sofii. Najlepiej radziły sobie Ateny i Madryt, gdzie wzrosty sięgały 1,5 proc.
Publikowane w czwartek dane makroekonomiczne nie były optymistyczne. W Niemczech w maju sprzedaż detaliczna spadła o 2,8 proc. Spodziewano się jej wzrostu o 0,8 proc. Za oceanem liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 428 tys. i okazała się o 9 tys. wyższa niż oczekiwano. Pozytywnie zaskoczył natomiast wskaźnik aktywności gospodarczej w rejonie Chicago. Zwiększył on swoją wartość z 56,6 do 61,1 punktu. Nie było niespodzianki w greckim parlamencie. Przegłosowano tam ustawę określającą szczegóły planu oszczędnościowego.
fot. mat. prasowe
Początek sesji na Wall Street przyniósł wzrost indeksów po około 0,2-0,3 proc. Skala zwyżki szybko jednak się zwiększyła do 1 proc. To pozwoliło na kontynuację zwyżek na większości parkietów w Europie. W Warszawie nie zrobiło to jednak zbyt wielkiego wrażenia. WIG20 co prawda zdołał powrócić minimalnie nad 2800 punktów, jednak nie dał rady wyjść na plus. Ostatecznie stracił 0,36 proc., a WIG spadł o 0,11 proc. mWIG40 wzrósł o 0,21 proc., a sWIG80 o 0,62 proc. Obroty wyniosły prawie 1,3 mld zł.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce