Dług publiczny najbogatszych krajów będzie rósł
2011-08-02 10:04
Dług publiczny jako procent PKB © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Poziom długu publicznego wymaga stałej kontroli
fot. mat. prasowe
Dług publiczny jako procent PKB
Ekonomiści think-tanku Deutsche Bank w oparciu o bieżące prognozy wzrostu gospodarczego, inflacji czy przyszłych stóp procentowych opracowali trzy możliwe scenariusze ewolucji długu publicznego w wybranych 17 krajach rozwiniętych.
Według najbardziej prawdopodobnego wyniesie on średnio w 2020 roku aż 126 proc. PKB, podczas gdy obecnie sięga 104 proc. Eksperci przestrzegają jednak, że jeśli rządy nie podejmą odpowiednich działań, zadłużenie publiczne równie dobrze może wzrosnąć do 150 proc. I nie jest to najczarniejszy scenariusz. Dodatkowe negatywne zjawiska, m.in. niższy od oczekiwanego wzrost gospodarczy mogą podnieść ten współczynnik nawet do 155 proc. PKB.
Oznacza to, że dług najpotężniejszych krajów świata będzie o połowę większy niż suma wszystkich dóbr wytwarzanych przez ich obywateli w ciągu roku. Jeszcze kilka lat temu taka wizja wydawałaby się katastroficzna.
Najwięksi gapowicze świata
Choroba, która przez większość XX w. była wstydliwym problemem krajów rozwijających się, dzisiaj dotyka nawet najbogatszych. Zadłużenie publiczne w gospodarkach rozwiniętych wzrosło w ciągu trzech lat o ponad jedną czwartą z 77 procent PKB w 2007 do 104 proc. w 2010 roku – wynika dogłębnego raportu think-tanku Deutsche Bank Research.
fot. mat. prasowe
Dług publiczny w 2020
Stało się jasne, że finanse publiczne mogą być już niestabilne nie tylko w prowincjonalnych gospodarkach rozwijających się, ale też w krajach rozwiniętych, takich jak Stany Zjednoczone czy Japonia. Paradoksalnie to właśnie najpotężniejsze gospodarczo państwa przespały moment, w którym mogły najskuteczniej reformować swoje finanse.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl