Smartfon przyszłością płatności zbliżeniowych?
2011-08-19 12:14
Smatfony coraz bardziej popularne © fot. mat. prasowe
Każda nowa forma płatności elektronicznej popada w pewien zaklęty krąg: handlowcy nie chcą w nią inwestować dopóki klienci nie będą jej powszechnie używać, a klienci są nowej technologii niechętni, bo większość sieci handlowych jej nie akceptuje. Sytuacja może być jednak nieco inna w przypadku zbliżeniowych płatności mobilnych. Wraz z rosnącą liczbą smartfonów w kieszeniach Europejczyków powiększa się armia potencjalnych użytkowników tej usługi - piszą w najnowszym raporcie analitycy Deutsche Bank Research. Potencjał ten dostrzegają już handlowcy.
Przeczytaj także: Nie masz terminala? Szykuj się na utratę 60% klientów
Podbój rynku telefonicznego przez smartfony jest już niepodważalny. Ich udział w rynku rośnie w całej Europie – pokazują dane zebrane przez analityków Deutsche Bank Research. Według czerwcowego raportu firmy MEC Interaction już blisko 14 proc. Polaków posiada taki właśnie typ telefonu komórkowego. Coraz bardziej zaawansowane aplikacje (gry, dostęp do mediów społecznościowych, nawigacja GPS), niższe ceny telefonów i łatwiejszy dostęp do informacji online wzmacniają jeszcze tę tendencję.Banki stawiają na szybkie płatności
W ciągu ostatnich 2 lat Polacy polubili płatności zbliżeniowe. Jesteśmy drugim po Wielkiej Brytanii rynkiem kart płatniczych z tą funkcją. Polacy są posiadaczami ponad 4,5 mln ”zbliżeniówek” (3 mln Visa i 1,5 mln MasterCard). To dużo, zważywszy, że według szacunków Visa Europe do końca tego roku w Wielkiej Brytanii, która jest liderem tego rynku, będzie ich w użyciu 20 mln, a w pozostałej części Europy kolejne 10 mln. Niedawno niemieckie Sparkassen zapowiedziały, że do 2015 roku wydadzą 45 mln kart debetowych do transakcji zbliżeniowych.
fot. mat. prasowe
Smatfony coraz bardziej popularne
Analitycy Deutsche Bank Research podkreślają, że transakcje zbliżeniowe mają szansę systematycznie wypierać codzienne płatności gotówkowe. Obecnie większość Europejczyków przy zakupie towarów o niskiej wartości (np. gazet, biletów, drobnych słodyczy) posługuje się bilonem lub banknotami. Karty z funkcją zbliżeniową, których głównym zadaniem jest maksymalne uproszczenie i przyspieszenie transakcji przy sklepowych kasach, mają zmienić to przyzwyczajenie. W Polsce płatności zbliżeniowe funkcjonują już w wielu placówkach handlowych i usługowych: w kawiarniach CoffeHeaven, restauracjach MCDonald’s, w sieci Empik, czy na stacjach Shell.
fot. mat. prasowe
Czym płacą Europejczycy w punktach sprzedaży
- Stosowana m.in. w kartach Deutsche Bank funkcja płatności zbliżeniowych PayPass to szybka i wygodna alternatywa dla płatności gotówkowych. Umożliwia realizację niewielkich płatności bez konieczności autoryzowania ich kodem PIN, czy też podpisem na potwierdzeniu transakcji. Nie trzeba także umieszczać karty z chipem w terminalu ani też – w przypadku kart bez mikroprocesora – podawać karty sprzedawcy, aby zeskanował pasek magnetyczny. Jedynym ograniczeniem karty jest kwota, do jakiej można przeprowadzić transakcję. Maksymalna wysokość operacji niewymagająca autoryzacji kodem PIN wynosi 50 PLN, w przypadku większych zakupów płatność przebiega zbliżeniowo, ale musi zostać potwierdzona PIN-em – wyjaśnia Emil Witan, ekspert Deutsche Bank PBC
Przeczytaj także:
Płatności mobilne: czy to będzie ich rok?
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl