Spadki na giełdzie to czas na zakup akcji?
2011-10-10 10:40
Czas trwania oraz zasięg rynku byka i niedźwiedzia (zamiany wartości WIG20 w proc.) © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Czy niskie ceny akcji powinny zachęcać inwestorów?
Większość inwestorów podąża za dominującym trendem, czyli kupuje gdy akcje zwyżkują i sprzedaje, gdy tracą na wartości. Takie postępowanie zdaje się być zgodne z logiką i ludzką naturą. Problem w tym, że w obu przypadkach ich reakcje są opóźnione w porównaniu do sytuacji panującej na rynku. Mija zbyt wiele czasu, nim wzrost cen akcji skłania ich do zakupu, co powoduje, że otwierają pozycje blisko szczytu lub wręcz na przysłowiowej górce. To z jednej strony ogranicza potencjał zysku, z drugiej zaś naraża ich na ryzyko poniesienia strat, gdy tendencja się zmienia. Opóźnienie reakcji, czyli decyzji o sprzedaży akcji, gdy zaczynają tracić na wartości jest jednym z największych „grzechów” większości inwestorów. W efekcie ryzyko związane z kupowaniem akcji po długotrwałej zwyżce ich kursów jest porównywalne z ryzykiem mocno krytykowanej strategii łapania dołka, czyli kupowania po dłuższych lub głębszych spadkach. Można wręcz zaryzykować tezę, że ryzyko otwierania długiej pozycji zwiększa się wraz z „dojrzewaniem” tendencji wzrostu cen, niebezpieczeństwo związane z kupowaniem przecenionych akcji maleje zaś w przypadku powiększania się skali spadku notowań papierów. Oczywiście w obu przypadkach sztuka polega na właściwym oszacowaniu tego ryzyka oraz potencjału dominującej tendencji i zastosowaniu odpowiedniej strategii pozwalającej to ryzyko minimalizować i zwiększać szanse na osiągnięcie zysku. Szacowanie potencjału każe prognozować zachowanie rynku w przyszłości, co jest sztuką równie trudną, jak zawodną. O wiele lepszą metodą jest szacowanie ryzyka zajmowania pozycji, zarówno w przypadku hossy, jak i tendencji spadkowej. Taki szacunek, poparty przemyślaną strategią otwierania pozycji może dać bardzo dobre rezultaty.Choć kwestie związane z określeniem ryzyka odwrócenia się korzystnej tendencji na rynku lub zakończenia fal spadkowej, po której można by przystąpić do kupowania akcji, wydają się domeną zarezerwowaną dla ekspertów, to wielu rozczarowań i strat można uniknąć kierując się zasadami zdrowego rozsądku, popartymi obserwacjami zachowania rynku w przeszłości.
fot. mat. prasowe
Czas trwania oraz zasięg rynku byka i niedźwiedzia (zamiany wartości WIG20 w proc.)
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance