Rynek nieruchomości: spadek cen mieszkań w Wielkiej Brytanii

Przeczytaj także: Rynek nieruchomości: recesja w Irlandii

Rynki finansowe

Jednocześnie pojawiły się pomysły na zwiększenie przez kraje rozwijające się, takie jak Chiny, czy Brazylia, zasobów pożyczkowych Międzynarodowego Funduszu Walutowego. To wszystko ma pomóc w zwalczaniu kryzysu finansów publicznych w strefie euro. Przez kilka ostatnich dni na rynki napłynęła ogromna liczba informacji o podejmowanych działaniach ratunkowych i zrobiły one bardzo duże wrażenie na inwestorach.

Wciąż jednak poruszamy się w sferze nadziei na to, że te kroki okażą się pomocne, ale nie ma pewności, że tak rzeczywiście będzie. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że przez wiele wcześniejszych tygodni inwestorzy obawiali się zupełnej bezbronności rządzących i banków centralnych wobec rozprzestrzeniającego się kryzysu. Teraz na pewno pojawiła się większa wiara w skuteczność działań. To „zdejmuje” z rynków część niepewności.

Korzystają na tym także nasze aktywa. WIG w tym tygodniu rośnie o 4%, co przekłada się na podobną stopę zwrotu od końca września. Mocno w górę poszły nasze obligacje oraz złoty. Są jednak rynki ryzykownych aktywów, które zachowują się słabiej. Chodzi o surowce oraz obligacje przedsiębiorstw z ratingami inwestycyjnymi. Są one mocno podatne na postrzeganie przyszłej koniunktury gospodarczej. W tym względzie ich słabe zachowanie trzeba odbierać jako potwierdzenie, że obawy z tym związane nie minęły ostatecznie.

Rynki nieruchomości

Kolejna firma badająca brytyjski rynek nieruchomości wskazuje na spadek cen mieszkań we wrześniu. Zdaniem Acadametrics poszły w dół o 0,3% w skali miesiąca. Średnia cena ukształtowała się na poziomie 218,65 tys. funtów, najniższym od czerwca. W porównaniu z wrześniem 2010 r. regres cen wyniósł 2,3%. Negatywnie na kondycję rynku mieszkaniowego w Wielkiej Brytanii wpływają restrykcyjna polityka banków w zakresie kredytowania oraz spadek realnych płac, będący pochodną wysokiej inflacji. Ceny idą w dół praktycznie w całej Wielkiej Brytanii. Wyjątkiem jest Londyn. Najgorsza sytuacja jest na północy, gdzie zniżka cen sięga 6,7% w skali roku. Liczba transakcji została oszacowana na 66,5 tys., czyli na podobnym poziomie, jak w sierpniu. Dla porównania można podać, że wrześniowa liczba transakcji stanowi 73% średniej dla tego miesiąca z 16 lat do 2010 r.

Kredyty o wartości 783 mld USD zostaną w tym roku zrefinansowane w USA. Na początku roku spodziewano się, że będzie to o ponad połowę mniej. Refinansowanie odpowiada obecnie za 85% popytu na kredyty hipoteczne.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Determinacja międzynarodowej społeczności w zwalczaniu kryzysu odbudowała trochę wiarę w możliwość zapanowania nad nim
• Popyt na kredyty hipoteczne w USA generują głównie ci, którzy refinansują zobowiązania

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.