Nieruchomości wakacyjne coraz popularniejsze
2012-01-14 00:16
Jak zmieni się popyt na nieruchomości wakacyjne w 2012 roku? © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Inwestycja w apartament wakacyjny. Góry czy morze?
W 2012 roku więcej inwestorów niż w 2011 roku kupi nieruchomość wakacyjną - oceniają doradcy Lion’s House i Home Broker. Takiego zdania jest 39% respondentów. Zmian w popycie nie spodziewa się 36% badanych, a co czwarty uważa, że nieruchomości wakacyjne jako wehikuł inwestycyjny będą w tym roku mniej popularne niż w 2011. Poziom optymizmu jeśli chodzi o popularność takiej formy inwestowania może wydać się dość wysoki w kontekście zagrożenia kryzysem gospodarczym. Ale jeśli uwzględnimy fakt, że inwestowanie w nieruchomości wakacyjne pozostaje dość elitarną formą pomnażania kapitału, a także to, że rynek akcji póki co raczej odstrasza niż przyciąga inwestorów, to przedstawione przewidywana mają bardzo duże szanse realizacji.Większy popyt na nieruchomości wakacyjne w Polsce
Zyski z inwestycji w nieruchomości wakacyjne zależą w głównej mierze od potencjalnego czynszu, obłożenia oraz długości sezonu. Ten w Polsce nie należy do najdłuższych. Paradoksalnie jednak to rodzime nieruchomości mają w tym roku przyciągnąć więcej nabywców. Aż 68% respondentów spodziewa się takiego obrotu sprawy. Jedynie 18% badanych jest odmiennego zdania. Do zakupów w kraju może skłaniać brak ponoszenia ryzyka walutowego oraz fakt, że nieruchomość znajduje się w relatywnie niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania, a sam proces zakupu i zarządzania nieruchomością jest po prostu zdecydowanie łatwiejszy.
fot. mat. prasowe
Jak zmieni się popyt na nieruchomości wakacyjne w 2012 roku?
Stopa zwrotu na poziomie 4-10% rocznie
Aby zarobić na wakacyjnym najmie można skorzystać z dwóch rozwiązań. Jednym jest zakup samodzielnej nieruchomości (domu czy apartamentu), a drugim zakup pokoju w hotelu. W pierwszym przypadku inwestorzy zazwyczaj powierzają kwestię najmu firmie pośredniczącej. Za kompleksową usługę zarządzania najmem pobiera ona zazwyczaj wynagrodzenie na poziomie 20%- 25% przychodów. Rentowność tego typu inwestycji w popularnych kurortach przeważnie zawiera się w przedziale od 4 do 7% wartości nieruchomości.
Alternatywnym rozwiązaniem są projekty typu „condo hotel”. System ten polega na zakupie prawa własności do pokoju w hotelu zarządzanym przez wyspecjalizowaną firmę. Następnie firma ta podpisuje z nabywcą wieloletnią umowę najmu oferując często z góry określony poziom czynszu. Taka forma pomnażania kapitału zyskuje w Polsce coraz większą popularność. Powodem jest poziom możliwego do osiągnięcia przychodu, który waha się w przedziale od 6 do 10% wartości nieruchomości rocznie. Minimalny budżet, jakim trzeba dysponować, to 180 tys. zł plus VAT. Podatek zawarty w cenie można jednak odzyskać nie rejestrując działalności gospodarczej. O zwrot VAT można wystąpić do urzędu skarbowego, ale przed zakupem lokalu trzeba zarejestrować się jako podatnik VAT. Łączy się to z kosztem rzędu 170 zł.
Powyższe stopy zwrotu wyglądają bardziej atrakcyjnie od większości oferowanych obecnie lokat bankowych. W długim terminie mogą ponadto być wyższe od średniej stopy zwrotu z inwestycji na rynku akcji. Inwestycje w nieruchomości są szczególnie polecane w okresie dużej niepewności na rynkach, a także wysokiej inflacji. W kalkulacji potencjalnych zysków, analogicznie jak w przypadku lokat i giełdy, trzeba uwzględnić konieczność zapłaty podatku.
fot. mat. prasowe
Przykładowe inwestycje hotelowe z umowami gwarantowanymi
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)