Fundusze obligacji z rynków wschodzących zyskowne
2012-02-13 13:35
W dalszym ciągu przepływy globalnego kapitału odgrywają bardzo istotne znaczenie dla koniunktury na rynkach ryzykownych aktywów. W tygodniu zakończonym 8 lutego w dalszym ciągu ogromnym wzięciem cieszyły się aktywa z rynków wschodzących. Fundusze lokujące w akcje z tej części świata pozyskały aż 5,8 mld USD, najwięcej od 68 tygodni. Dla funduszy obligacji z rynków wschodzących był to najlepszy pod względem napływów czas w historii.
Przeczytaj także: Wielka Brytania: spadek cen mieszkań
Rynki finansowe
Taka sytuacja powoduje, że pomimo znaczącej zwyżki cen i akcji i obligacji na emerging markets w minionych tygodniach korekta notowań przybiera łagodny charakter. W przypadku warszawskiego parkietu WIG od tegorocznej górki w okolicach 42,2 tys. pkt, w piątek oddalał się od niej na 1 tys. pkt, ale dziś część z tego ruchu spadkowego odreagowuje i jest jakieś 600 pkt poniżej szczytu. W przypadku naszych obligacji skarbowych korekta ma jeszcze bardziej łagodną formę. Podobnie zresztą, jak na złotym. Trzeba mieć jednak świadomość, że w sytuacji, gdy ruchy rynkowe w tak dużej mierze powodowane są przepływami globalnego kapitału i to przede wszystkim pochodzącego od klientów instytucjonalnych, a nie indywidualnych, nastawienie może szybko się zmienić i wtedy kierunek przepływów będzie miał odwrotne oddziaływanie.
Rozczarowująco wypadł japoński PKB w IV kwartale. W porównaniu z poprzednimi 3 miesiącami obniżył się o 0,6%, a roczny spadek przyspieszył z 0,5% do 1%. Do słabego wyniku przyczynił się przede wszystkim eksport, który cierpi na globalnym spowolnieniu. Jednocześnie wyższe są wydatki na import energii. Znaczenie dla rynków wiadomości o słabych wynikach japońskiej gospodarki rekompensuje przegłosowanie kolejnego programu cięć przez grecki parlament, co przybliża uzyskanie kolejnej transzy pomocy przez ten kraj.
Rynki nieruchomości
W styczniu nie udało się irlandzkiemu budownictwu przezwyciężyć spowolnienia, choć grudniowy wynik wskaźnika PMI dawał na to szansę osiągając 49,9 pkt. W minionym miesiącu cofnął się jednak do 46,4 pkt, do czego przyczyniło się osłabienie koniunktury w segmencie mieszkaniowym oraz infrastrukturalnym. W pierwszym przypadku doszło do zniżki PMI z 52,3 pkt do 47,2 pkt, a w drugim z 42,9 pkt do 37,7 pkt. Jedynie w segmencie komercyjnym nastąpił progres (z 49,8 pkt do 51,3 pkt). Ostatnio wskaźnik PMI miał ponad 50 pkt, czyli wykazywał rozwój irlandzkiego budownictwa, w I połowie 2007 r.
Znacząco poprawił się w styczniu klimat na brytyjskim rynku nieruchomości komercyjnych, choć wciąż jednak jeszcze wykazywał on oznaki spowolnienia. Wskaźnik opracowywany przez Savills podniósł się z minus 17,8 pkt do minus 3,9 pkt. Poprawa nastąpiła zarówno w sektorze prywatnym, jak państwowym. Po miesiącach spadku oczekiwania wykazały pozytywny bilans. Wskaźnik w tym względzie podniósł się z minus 7,1 pkt do 1,2 pkt na plusie. Najlepsza koniunktura była w segmencie wykańczania wnętrz.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
Dopływ świeżych środków do funduszy lokujących na rynkach ryzykownych aktywów ogranicza korektę notowań. Irlandzkie budownictwo w styczniu nie zdołało przezwyciężyć spowolnienia, choć miesiąc wcześniej było tego bliskie.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)