Stagnacja na brytyjskim rynku mieszkaniowym
2012-02-27 12:38
W lutym, drugi kolejny miesiąc, ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii stały w miejscu, wynika z wyliczeń Hometrack. W skali roku zniżka cen wyniosła 1,4%.
Przeczytaj także: GPW walczy o ograniczenie strat
Rynki finansowe
Po mało udanych ostatnich dniach na warszawskim parkiecie, nowy tydzień rozpoczyna się też w nienajlepszych nastrojach. Podłożem tym razem nie są już tylko lokalne czynniki, które zaważyły na zachowaniu naszego parkietu w poprzednim tygodniu (podaż akcji PGE ze strony Skarbu Państwa oraz zapowiedź sprzedaży pakietu walorów PKO BP przez BGK). Teraz chodzi już o mocniejsze schłodzenie koniunktury na zagranicznych giełdach. Tu oprócz naturalnej po solidnych tegorocznych zwyżkach skłonności do realizacji zysków, impulsem do działania jest ostatni wzrost cen paliw. To zwiększa obawy o kondycję konsumentów oraz zyski przedsiębiorstw. W dalszym ciągu jednak skala przeceny na rynkach jest zbyt mała, by mówić o zmianie średnioterminowych perspektyw rynków ryzykownych aktywów. Wciąż na kolejne tygodnie bardziej prawdopodobny jest scenariusz powrotu do wzrostów niż trwalszych zniżek.
Wymowny był pierwszy od wielu tygodni spadek notowań mniejszych spółek w minionym tygodniu. Indeks mWIG40 stracił przez ten okres 0,5%, co było pierwszą tygodniową zniżką od 7 tygodni, a sWIG80 poszedł w dół o 0,2%. Ostatni spadkowy tydzień zanotował 10 tygodni wcześniej. W obu przypadkach aktywność inwestorów w trakcie przeceny nie była duża, co pozwala wierzyć, że regres koniunktury ma tymczasowy charakter. Zachowanie mniejszych spółek jest bardziej miarodajne z uwagi na to, że ich notowania bardziej odzwierciedlają oceny perspektyw naszej gospodarki. Kursy blue chips są bardziej podatne na globalne spekulacje.
Rynki nieruchomości
W lutym, drugi kolejny miesiąc, ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii stały w miejscu, wynika z wyliczeń Hometrack. W skali roku zniżka cen wyniosła 1,4%. Imponujący wzrost nastąpił w zakresie liczby rejestrujących się u agentów nieruchomościowych. W skali miesiąca było to 18%, najwięcej od 5 lat. Specjaliści tłumaczą taki stan rzeczy wygasającym zwolnieniem od podatku dla nabywających pierwsze mieszkanie za mniej niż 250 tys. funtów. W kolejnych miesiącach oczekiwany jest raczej powrót cen mieszkań do spadków, niż ruch w górę.
W styczniu sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych nieco zmniejszyła się w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniosła 321 tys. (dane zannualizowane). Spadek wiązał się ze znaczącą rewizją grudniowych danych, które zostały podniesione z 307 tys. do 324 tys. To kolejne dane sugerujące stabilizację sytuacji w ostatnich miesiącach, ale nie wyraźną poprawę. Podaż mieszkań odpowiadała 5,6 miesiącom bieżącej sprzedaży, co było najniższym poziomem od 6 lat.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Skala dotychczasowego spadku na naszej giełdzie pozwala wierzyć w powrót zwyżek w kolejnych tygodniach
- Na brytyjskim rynku mieszkaniowym w lutym trwa stagnacja cen
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)