Dane z amerykańskiego rynku pracy już w cenach (?)
2012-03-09 13:56
xtb © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Teraz jednak, gdy ten element niepewności jest za nami, inwestorzy mogą skupić się na danych – dzisiejszych z amerykańskiego rynku pracy i jutrzejszych (!) z Chin.Grecja – temat zamknięty?
Według podanych dziś rano informacji wierzyciele prywatni posiadający 85,8% długu zgodzili się na wymianę na nowy dług z 53,5% redukcją zadłużenia i niższym kuponem. Pozostali posiadacze również dostaną nowe obligacje, ale będzie to wymiana przymusowa. O godz. 14.00 ISDA poda, czy jest to tzw. credit event (uruchamiający wypłatę odszkodowań z kontraktów CDS), ale niemal na pewno właśnie tak będzie.
Temat Grecji nie jest jednak całkowicie zamknięty. W przyszłym miesiącu mają się tam odbyć wybory parlamentarne i ryzyko polityczne może jeszcze dać o sobie znać.
Draghi mgliście o perspektywach
Konferencja prezesa EBC po wczorajszym posiedzeniu nie przyniosła oczekiwanych rozstrzygnięć. Tak jak sądziliśmy, już pierwsze pytanie dotyczyło możliwości uruchomienia LTRO3. W odpowiedzi prezes Draghi zasugerował, iż EBC zrobił to, co do niego należało, a teraz odpowiedzialność spoczywa na rządach. Nie wykluczył jednak jednoznacznie możliwości uruchomienia takiego programu, tym samym nie dostarczając rynkowi pretekstu do zmiany (bardzo dobrego na tamten moment) nastroju.
Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy już w cenach
Dziś poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy za luty. Będą one prawdopodobnie lepsze niż średnia z ostatnich pięciu miesięcy (183,5 tys.), ale gorsze od tych ze stycznia (243 tys.). Opublikowane dotąd wskaźniki (lepsze dane tygodniowe, nieco słabsze wskaźniki zatrudnienia PMI) sugerują odczyt na poziomie 200-250 tys.
Takie dane do tej pory były pozytywnie przyjmowane przez rynek. Teraz jednak może się to zmienić. Po pierwsze poprawa na rynku pracy jest już w dużym stopniu zdyskontowana przez rynek. Po drugie, po ostatnim wystąpieniu szefa Fed inwestorzy zaczęli zadawać sobie pytania, czy kombinacja drożejących paliw i lepszego rynku pracy nie sprawi, iż Fed nie będzie już przyjmował tak skrajnie gołębiej postawy. Wydaje się więc, iż do wywołania pozytywnej reakcji rynku potrzebny byłby odczyt na poziom 250 tys. lub więcej.
Na wykresach:
fot. mat. prasowe
EUR/USD, W1 – „greckie” wzrosty na parze EUR/USD nie zmieniły jak dotąd obrazu na interwale tygodniowym, gdzie ubiegłotygodniowe objęcie bessy zapowiada dłuższe cofnięcie; taki obraz zostałby zmieniony jeśli notowania wzrosłoby powyżej poziomu 1,3330 – dlatego też należy bacznie obserwować reakcję rynku na dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy
fot. mat. prasowe
EUR/PLN, H4 – nawet jeśli „duża” struktura spadkowa (widoczna na interwałach W1 i D1) została już zakończona, to pierwsza próba korekty wzrostowej legła wczoraj w gruzach; sprzedający w imponującym stylu doprowadzili do retestu kluczowego poziomu 4,09, który na ten moment jest nierozstrzygnięty; znów wiele może zależeć od reakcji na dane z USA: jeśli będzie realizacja zysków, na wykresie EUR/PLN może powstać ciekawe podwójne dno, jednak naruszenie 4,09 oznaczałoby „cięcie” kolejnych stopów
fot. mat. prasowe
OIL (Brent), D1 – na rynku ropy mamy sporo niezdecydowania, ale być może można je opisać jako korektę pędzącą stanowiącą falę czwartą 5-falowej struktury rozpoczętej w połowie grudnia; w takim scenariuszu powinniśmy teraz obserwować tworzenie się fali piątej, która powinna wynieść ceny ropy na nowe szczyty; scenariusz ten zostanie zanegowany, jeśli cena spadnie poniżej wsparcia 121,55 USD
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Przemysław Kwiecień / X-Trade Brokers DM S.A.
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)