Inwestycje w sztukę
2012-03-22 13:23
Szacowana wartość za 2011 rok © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Inwestowanie w dzieła sztuki: korzyści i bariery
W ciągu ostatnich ośmiu lat wartość obrazu Marii Jaremy „Postacie” wzrosła o 6 000% (z 4500 zł do 270 000 zł) i nie jest to wyjątek. Wartość obrazu Jana Lebensteina „Figura osiowa nr 77” w ciągu siedmiu lat wzrosła ośmiokrotnie. Obrazy takich artystów jak Kazimierz Mikulski, Adam Marczyński czy Wojciech Fangor zyskiwały na wartości ponad 40% rocznie. Inwestycja w sztukę jest bez wątpienia efektywnym sposobem pomnażania kapitału.Tymczasem Polacy rzadko decydują się na inwestycje alternatywne. W ubiegłym roku suma oszczędności gospodarstw domowych wyniosła 967 mld zł, podczas gdy rynek inwestycji w sztukę osiągnął wartość zaledwie 430 mln.
fot. mat. prasowe
Szacowana wartość za 2011 rok
Świat docenia to co piękne
Światowy rynek sztuki osiągnął w 2010 roku wartość 9,4 mld USD. Na świecie inwestorzy płacą ogromne sumy za wybrane dzieła sztuki. Ten rodzaj inwestycji wiąże się z prestiżem i jest czymś więcej niż lokatą kapitału – otwiera dostęp do ekskluzywnego kręgu koneserów i mecenasów sztuki. Na świecie tak zwane passion investment, czyli inwestycje połączone z hobby, stanowią ok.15% portfela zamożnych klientów. Inwestycje alternatywne - w sztukę, w dzieła określonego artysty czy w wina są nie tylko narzędziem dywersyfikacji portfela. Ich posiadaczom dają radość obcowania z pięknymi obiektami i pozwalają przekazać potomnym coś więcej niż pieniądze.
Polscy milionerzy wolą akcje niż obrazy
Według ekspertów DESA Unicum wartość polskiego rynku sztuki to 430 mln złotych. By zorientować się w skali zjawiska wystarczy powiedzieć, że wartość aktywów tylko 2000 klientów Bankowości Prywatnej Banku Millennium jest 12 razy większa od wartości całego rodzimego rynku sztuki. Z perspektywy inwestorów słabo rozwinięty rynek może oznaczać, że w dłuższej perspektywie ceny obiektów będą rosły. Dziś największym zainteresowaniem cieszą się dzieła już uznanych twórców - rekordowe kwoty płacono za prace najbardziej znanych malarzy: Wyspiańskiego, Kantora czy Chełmońskiego, którego „Próbę czwórki” wylicytowano za ponad 1,5 miliona złotych. Od 2009 roku rośnie zainteresowanie Sztuką Młodą, a w ostatnich latach inwestorzy mogli najwięcej zyskać na sztuce współczesnej - klasykach XX wieku. Przykładowo obrazy Wojciecha Fangora kupowane w latach 90. zyskały na wartości ponad 800%. Należy przy tym pamiętać, że rynek sztuki to nie tylko obrazy, lecz również rysunki, grafiki, rzeźba, biżuteria i antyki.
fot. mat. prasowe
Średnia cena za obiekt 2010-2011
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)