Jak zostać rentierem?
2012-04-02 12:15
Symulacja 1 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Oszczędzanie na emeryturę: 1 mln złotych w zasięgu emeryta?
W księgarniach na całym świecie można znaleźć dziesiątki podręczników, które opisują sposoby na wyzwolenie od konieczności codziennej pracy zarobkowej. Ideą bycia rentierem jest zapewnienie sobie pasywnego przychodu, który nie będzie wymagał od nas pracy, więc cały dostępny czas będziemy mogli przeznaczyć na realizację marzeń. Strategii może być kilka.Dostać czy zarobić?
Tym najbardziej szczęśliwym konieczna suma może „spaść z nieba”: możemy ją odziedziczyć albo wygrać w totolotka. Wbrew pozorom, to nie jest najbezpieczniejsza droga. Wielu zdobywców dużych nagród w grach losowych szybko traci majątek. – Z wygraną łączy się silne uczucie radości, a co za tym idzie myśl: „wygrałem to teraz należy mi się dobrze pożyć”, więc wydają pieniądze na wymarzone wakacje, samochody, domy – wyjaśnia psycholog biznesu Izabela Kielczyk. – Wartościowa nagroda zaspokaja jedną z głównych i ważnych potrzeb człowieka, czyli szczęście posiadania. Cześć osób wygrywając pieniądze, chce pokazać, że stać je na luksusowe dobra – dodaje.
Dlatego tak ważne jest zachowanie w takim przypadku zimnej krwi i rozsądne zainwestowanie kapitału. – Aby zmaksymalizować produktywność otrzymanych pieniędzy, trzeba powstrzymać się od wydawania ich na bieżącą konsumpcję. Inwestując większość środków można liczyć na pokaźny przychód z odsetek przez wiele lat – zaznacza Dariusz Kazalski, Dyrektor Departamentu Centrum Inwestycyjne Deutsche Bank PBC.
Siła z jaką może pracować duży kapitał jest nie do przecenienia. Wygrywając milion złotych na loterii i lokując tę sumę (po opodatkowaniu) w banku, można sobie pozwolić na 35 lat życia z odsetek.
fot. mat. prasowe
Symulacja 1
W naszej symulacji założyliśmy, że szczęśliwiec będzie wypłacał sobie rentę wynoszącą równowartość obecnych 3 tys. złotych. Uwzględniliśmy średnioroczną inflację na poziomie 2,5 proc., dlatego po 35 latach, aby zapłacić te same rachunki, rentier będzie potrzebował już 8 568 złotych. Nic dziwnego, że wygrana fortuna wkrótce się skończy.
Oczywiście, im większa wygrana, tym wyższy poziom życia na jaki będzie można sobie pozwolić przez długi czas. Wygrywając 2 miliony złotych (wygrana, która padła w styczniu w kolekturze Lotto w Lublinie) przez 35 lat miesiąc w miesiąc zwycięzca loterii mógłby żyć za równowartość dzisiejszych 6 tys. złotych. Natomiast trafiając „szóstkę” za 10 mln złotych (styczniowa wygrana w Zawierciu) mógłby przez 35 lat wydawać równowartość 30 tys. złotych miesięcznie nie zarabiając dodatkową pracą ani grosza. Pracowałby jego kapitał.
fot. mat. prasowe
Symulacja 2
Spokojną przyszłość bez pracy możemy też zapewnić sobie dzięki udanej inwestycji biznesowej. Po zbudowaniu firmy, która odnosi sukces i przynosi stabilne zyski, wielu utalentowanych przedsiębiorców decyduje się zrezygnować z dalszego pomnażania majątku, przekazuje zarządzanie wspólnikom i wybiera spokojniejsze życie.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)