Polski przemysł broni się przed spowolnieniem
2012-04-02 11:12
Przeczytaj także: WIG20 kończy dzień stratą o 1,6 procent
W poniedziałek opublikowane zostaną bardzo istotne dla rynków finansowych na całym świecie dane makroekonomiczne. Po uspokojeniu się sytuacji z dużym zadłużeniem Grackiej gospodarki inwestorzy reagują łagodnie na informacje o kondycji światowej gospodarki, chociaż prawie wszystkie główne rynki, z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych, w ostatnim czasie nie napawają optymizmem. Kluczowe w tym tygodniu będą dane z krajów mających największy wpływ na globalną sytuację ekonomiczną, czyli USA, Chin i Niemiec.Jako pierwsze w poniedziałek poznaliśmy jednak informacje z Polski - indeks PMI dla przemysłu wyniósł 50,1 pkt., czyli utrzymał się ponad poziomem 50 pkt., który oddziela okres rozwoju w danej branży od spowolnienia. . Lutowy odczyt wypadł dokładnie na poziomie 50pkt., a prognoza ekonomistów na marzec przewidywała spadek tej wartości do poziomu 49,65pkt. Minimalnie lepszy od szacunków odczyt oznacza to, że polscy menadżerowie nie spodziewają się jeszcze wyraźnego spowolnienia aktywności w przemyśle.
fot. mat. prasowe
Indeksy giełdowe i Fixing NBP
Indeks PMI dla przemysłu Niemiec również okazał się nieznacznie wyższy od oczekiwań ekonomistów, ale w tym przypadku sytuacja w sektorze ulega pogorszeniu.. Ostatni odczyt na poziomie 50,2pkt. zakończył krótką, dwumiesięczną przerwę w spadkowej tendencji rozpoczętej ponad rok temu, gdy indeks ten znajdował się powyżej 60 pkt. Z ankiety przeprowadzonej wśród kadry kierowniczej w ok. 500 firmach produkcyjnych w Niemczech wynika, że postępuje hamowanie niemieckiej gospodarki – indeks PMI w przemyśle spadł w marcu do 48,4 pkt. Może mieć to duży wpływ na kolejne informacje dotyczące przemysłu, ale już całej Unii Europejskiej.
fot. mat. prasowe
WIG20 i Notowania Surowców
Indeks PMI dla przemysłu Strefy Euro, który poznaliśmy kilka minut po danych z Niemiec, także spadł w marcu (z 49 do 47,7 pkt.). Oliwy do ognia na Starym Kontynencie dodać mogą złe dane o rosnącym bezrobociu, które poznamy o godz. 11 - najprawdopodobniej wykażą one wzrost stopy bezrobocia w strefie euro do nowych rekordowych poziomów (10,8 proc.).
Takie kraje, jak Hiszpania, Grecja czy Portugalia borykają się z lawinowo rosnącą liczbą osób szukających pracy a plaga bezrobocia wśród młodzieży wywołuje kolejne protesty społeczne.
O godzinie 16:00, oczy inwestorów będą zwrócone na Stany Zjednoczone. Tuż po otwarciu sesji na amerykańskiej giełdzie dowiemy się, jak kształtuje się poziom indeksu ISM dla przemysłu w USA. Publikowany przez amerykański Institute for Supply Management wskaźnik, daje nadzieję na polepszenie nastrojów.
Patrząc na przebieg ostatnich sesji i zachowanie inwestorów po kolejnych danych, można było zauważyć spokojne reakcje na napływające informacje. Spowolnienie w gospodarkach poszczególnych krajach jest już faktem, choć nie brakuje zapewne inwestorów, którzy jeszcze wierzą, że strefie euro uda się uniknąć recesji. Największy wpływ powinny mieć dane o stopie bezrobocia, ponieważ to ono ma bezpośredni wpływ na produkcje i konsumpcję.
W poniedziałek przed godziną 11 większość europejskich indeksów zyskiwała na wartości mniej niż 0,5 proc., a kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy pozostawały w okolicy poziomów z piątkowego zamknięcia sesji. WIG20 rósł o 0,3 proc.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Michał Chudy / Noble Securities
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)