Wall Street pomaga rosnąć indeksom w Europie
2012-04-12 18:54
Przeczytaj także: WIG20 zwyżkuje o 1,1 procent
Start notowań za oceanem przyniósł ożywienie i pomógł części europejskich indeksów kontynuować odrabianie strat. Jednak gdyby inwestorzy mieli kierować się wyłącznie najnowszymi publikacjami danych, niełatwo byłoby przekonać ich do kupowania akcji, gdyż zarówno informacje z Europy, jaki z USA przyniosły szereg rozczarowań. Na warszawskim parkiecie bohaterem dnia zdecydowanie został Bank Gospodarki Żywnościowej, którego akcje w reakcji na wezwanie do sprzedaży przez Rabobank, drożały o ok. 52 proc. przy obrotach charakterystycznych dla największych spółek z WIG20. Na giełdzie w Nowym Jorku banki, które dzień wcześniej ciągnęły w górę indeksy odpoczywały po wzrostach, ale inicjatywę przejął sektor surowcowy i wydobywczy korzystający z drożejących o ok. 2 proc. miedzi, srebra i platyny.Z ważnych wydarzeń należy wymienić przede wszystkim pogłębie dekoniunktury w europejskim sektorze produkcyjnym (sprzedaż detaliczna spadła o 1,8 proc. r/r, a dane sprzed miesiąca zweryfikowano w dół) oraz rozczarowujący wzrost liczby nowych wniosków o bezrobocie w USA (do 380 tys.). Włochy drugi dzień z rzędu pożyczały kapitał na rynku długu - obligacje o wartości ok. 5 mld EUR, podobnie jak dzień wcześniej bony skarbowe, nie miały większych problemów ze znalezieniem nabywców, ale wzrosła wymagana przez inwestorów premia za ryzyko.
fot. mat. prasowe
Indeksy giełdowe i Fixing NBP
Na rynku walutowym w czwartek po południu złoty korzystał ze wzrostu kursu pary euro-dolar i odrabiał ostatnie straty do większości walut. Po zapoznaniu się z gorszymi od oczekiwań ekonomistów danymi z rynku pracy za granicą inwestorzy pozbywali się amerykańkiego pieniądza na rzecz wspólnej, europejskiej waluty (EUR/USD powrócił w okolice 1,318 USD, czyli najwyżej od 4 kwietnia br.), dlatego też na naszym rynku dolar taniał w tempie prawie dwukrotnie szybszym niż euro czy frank. Kurs cofnął się w okolice 3,17 PLN, a jeszcze dzień wcześniej przekroczył 3,22 PLN.
fot. mat. prasowe
WIBOR i LIBOR, Notowania Surowców
Z czysto technicznego punktu widzenia możemy mówić, jeśli jeszcze nie o całkowitym odwróceniu trendu, który od stycznia do marca umocnił naszą walutę o 50 groszy (do 3,04 PLN), to przynajmniej rozpoczęciu dłuższej przerwy w tej tendencji. W perspektywie kilku najbliższych sesji można liczyć na powrót kursu dolara w okolicę 3,14 PLN, zwłaszcza jeśli euro będzie nadal odrabiać straty do amerykańskiej waluty, jednak baza tworzona przez cały ubiegły miesiąc pomiędzy poziomami 3,07 - 3,14 PLN wydaje się obecnych warunkach nie do przebicia. Po gwałtownym osłabieniu z pierwszej połowy kwietnia, takie zachowanie kursu byłoby klasyczną formacją odwrócenia trendu, dlatego najbardziej prawdopodobnym scenariuszem w perspektywie kilku tygodni jest dalsza wyprzedaż złotego i wzrost notowań pary USD/PLN powyżej 3,20 PLN.
W piątek rano inwestorzy na europejskich rynkach będą reagować na dwa istotne czynniki: serię kluczowych danych z chińskiej gospodarki oraz wyniki technologicznego giganta Google, które zostaną opublikowane po czwartkowej sesji.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
![WIG20 zakończył wczorajszą sesję spadkiem o 1,5 procent WIG20 zakończył wczorajszą sesję spadkiem o 1,5 procent](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/notowania-gieldowe/WIG20-zakonczyl-wczorajsza-sesje-spadkiem-o-1-5-procent-116453-150x100crop.jpg)
oprac. : Łukasz Wróbel / Noble Securities
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)