Słaba pamięć to dodatkowe opłaty bankowe
2012-05-02 00:12
Karta kredytowa © Konovalov Pavel - Fotolia.com
Przeczytaj także: Citi Handlowy: nowy cennik i konto oszczędnościowe
Dobra pamięć jest bardzo przydatna w kontaktach z bankami. Jeśli o czymś zapomnimy z pewnością będzie nas to drogo kosztowało. Nie chodzi jedynie o terminy płatności rat. W pamiętaniu o nich wspomaga nas harmonogram spłaty. Poza tym spłatę rat zwykle można zautomatyzować ustanawiając zlecenie stałe. Jest jednak wiele innych rzeczy, o których nie warto zapominać.Jedną z takich rzeczy jest saldo konta. Wielu użytkownikom kart wydaje się, że nie jest możliwe dokonanie płatności jeśli na koncie nie mamy odpowiedniej kwoty. Nie zawsze jest to jednak prawda. Część płatności kartą jest dokonywana bez sprawdzania czy mamy kwotę wystarczającą na pokrycie danego zakupu. Jeśli nie pamiętamy ile zostało nam pieniędzy na koncie możemy więc doprowadzić do powstania tzw. niedopuszczalnego salda debetowego.
Od takiego niedopuszczalnego debetu banki naliczają odsetki według najwyższej dopuszczalnej stawki oprocentowania - obecnie 24%. Jeśli szybko nie zorientujemy się, że wydaliśmy pieniądze których nie mamy, może nas to drogo kosztować. Niemiłe konsekwencje czekają nas również jeśli zrobimy coś takiego przy pomocy karty kredytowej. Wtedy zostaniemy obciążeni specjalną opłatą za przekroczenie limitu kredytowego. Dla przykładu w Banku Pekao taka opłata wynosi 40 zł.
W przypadku kart kredytowych warto również pamiętać o tym, aby nie korzystać z nich zbyt rzadko. Wiele banków chwali się tym, że karta kredytowa jest wydawana bezpłatnie. Zwykle warunkiem braku opłaty jest jednak wykonanie kilku operacji. Dla przykładu kartę „MasterCard Gold Program Komfort” w Banku BPH można otrzymać bezpłatnie pod warunkiem, że w ciągu trzech miesięcy wykonamy operacje bezgotówkowe na kwotę przynajmniej 5 000 zł. Warto o tym pamiętać, bo jeśli nie spełnimy tego wymogu, to zapłacimy za wydanie karty aż 190 zł.
fot. Konovalov Pavel - Fotolia.com
Karta kredytowa
Niedopełnienie tej formalności może mieć różnego typu konsekwencje. Bank może np. sam ubezpieczyć mieszkanie i kazać nam za to zapłacić. Oczywiście składka ubezpieczeniowa w takiej sytuacji zwykle nie jest najniższa na rynku. To jednak niewielki kłopot w porównaniu z tym, że konsekwencją niewywiązywania się z warunków umowy może być również jej wypowiedzenie. Wtedy będziemy zmuszeni do natychmiastowej spłaty całego kredytu. W kontaktach z bankami dobra pamięć jest więc na wagę złota.
oprac. : Jarosław Sadowski / expander
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)