Dobra kondycja brytyjskiego sektora budowlanego
2012-05-04 12:30
Na wysokim poziomie utrzymała się w kwietniu aktywność brytyjskiego budownictwa. Wskaźnik PMI obniżył się do 55,8 pkt z niewidzianych od blisko 2 lat marcowych 56,7 pkt.
Przeczytaj także: Kolejny wzrost cen mieszkań w Wielkiej Brytanii
Rynki finansowe
Na ostatniej sesji tego tygodnia inwestorzy nie mogą się zdecydować, czy bardziej cieszyć się z poprawy klimatu w chińskiej gospodarce w kwietniu, na którą wskazują odczyty PMI zarówno dla przemysłu, jak usług, czy niepokoić się osłabieniem tempa wzrostu w amerykańskim sektorze usług.
Opublikowany wczoraj indeks ISM spadł nieoczekiwanie z 56 pkt do 53,5 pkt. Rozczarował też publikowany w środę raport ADP na temat liczby nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym w USA, który wykazał, że przybyło ich 119 tys., a nie jak prognozowano 180 tys. Konsumpcja jest od kwartałów motorem napędowym amerykańskiej gospodarki. Pozwoliła tamtejszej gospodarce oprzeć się negatywnym wpływom kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Stąd nie dziwi niepokój, gdy ta część gospodarki wykazuje oznaki zadyszki. Nie oznacza ona jednak odwrócenia wzrostowych tendencji, a jedynie wyhamowanie ich siły.
Niepokój inwestorów uzasadnia natomiast po pierwsze to, że ożywienie w przemyśle światowym wciąż jest mizerne (kwietniowy PMI dla światowego przemysłu podniósł się z 51,1 pkt do 51,4 pkt), a po drugie - w dalszym ciągu w słabej kondycji jest europejska gospodarka. Ostateczny odczyt PMI dla niej był jeszcze słabszy niż wstępne dane i przyniósł spadek do 46,7 pkt z 49,1 pkt w marcu i 47,4 pkt wstępnie wyliczonych. Co gorsza słabość zaczyna być widoczna w największych gospodarkach Starego Kontynentu, czyli w niemieckiej i francuskiej. Na ich tle dużo lepiej wypadają gospodarki państw rozwijających się, oprócz chińskiej, indyjska, czy rosyjska.
Rynki nieruchomości
Na wysokim poziomie utrzymała się w kwietniu aktywność brytyjskiego budownictwa. Wskaźnik PMI obniżył się do 55,8 pkt z niewidzianych od blisko 2 lat marcowych 56,7 pkt. W najlepszej kondycji pozostawał sektor komercyjny, niewiele mu ustępowała część infrastrukturalna branży, a w tyle pozostawało budownictwo mieszkaniowe. Wszystkie trzy segmenty rynku wykazywały jednak oznaki ożywienia. Korzystny był solidny wzrost nowych zamówień. Nastroje w branży były znacznie lepsze niż przez większość 2011 r.
Poznaliśmy dane na temat wartości nieruchomości komercyjnych w Wielkiej Brytanii. Z danych Investment Property Databank wynika, że poszła ona w I kwartale w dół o 0,7%. Natomiast Halifax podał, że w kwietniu ceny mieszkań spadły w Wielkiej Brytanii najmocniej od 1,5 roku. W skali miesiąca regres sięgnął 2,4%, czyli więcej niż zwyżka w poprzednim miesiącu, która wyniosła 2,2%. W skali roku spadek cen wyniósł 0,6%. Wcześniej Nationwide informował, że ceny spadły o 0,2% w skali miesiąca, a Hometrack wskazywał na zwyżkę cen. Licząc w ujęciu rocznym wszystkie firmy potwierdzają stagnację cen.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Słabsze doniesienia na temat kondycji sektora usług w USA nie oznaczają jeszcze odwrócenia pozytywnych tendencji w tej części gospodarki
- Brytyjskie budownictwo w kwietniu utrzymywało się w dobrej kondycji
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)