Rekordowo tani kredyt w USA

Przeczytaj także: Największy od dwóch dekad wzrost cen domów w USA

Rynki finansowe

Sytuacja na rynkach finansowych coraz bardziej przypomina to, z czym mieliśmy do czynienia przez długi czas w II połowie 2012 r. Komentarze polityków, ich opinie na temat walki z kryzysem w bardzo dużym stopniu determinują rozwój wypadków. Teraz debata toczy się wokół nastawienia Niemiec do euroobligacji. Ten kraj staje się coraz bardziej osamotniony w walce o utrzymanie rygorów dotyczących finansów publicznych. To zaś rodzi nadzieje, że stanowisko największej europejskiej gospodarki zostanie zmodyfikowane, może nie tak, by w pełni popierać emisję wspólnego długu w strefie euro, ale by stworzyć mechanizm pozwalający w zamian za odważne reformy finansów publicznych dać możliwość tańszego finansowania się krajom będących w największej potrzebie.

Taki kierunek rozwoju spraw na Starym Kontynencie zadowala inwestorów, zwłaszcza giełdowych, dla których pobudzanie koniunktury gospodarczej oznacza większą atrakcyjność akcji.

Dzisiejsza sesja, która przebiega pod znakiem zwyżek, będzie bardzo istotna z punktu widzenia bilansu całego tygodnia.

Mimo pojawienia się kolejnych kiepskich wiadomości, dotyczących stanu gospodarek na świecie (wstępne odczyty majowych PMI w USA, Chinach i Eurolandzie wypadły gorzej niż w kwietniu), obcięcia ratingu Japonii, giełdy mają szanse zakończyć tydzień bez strat, a część rynków akcji nawet zyskami. To wskazuje, że wpływ negatywnych wiadomości na inwestorów zmniejsza się, w czym można doszukiwać się szans na trwalsze niż w ostatnich tygodniach odreagowanie.

Rynki nieruchomości

Koszty finansowania nieruchomości przez 4 ostatnie tygodnie ustanawiały historyczne minima. W kończącym się tygodniu oprocentowanie 30-letniego kredytu o stałej stopie wyniosło zaledwie 3,78%, a w przypadku 15-letniego kredytu było to 3,04%. W tych okolicznościach nie dziwi seria ostatnich niezłych danych dotyczących amerykańskiego rynku mieszkaniowego. Wzrost cen i sprzedaży nastąpił w kwietniu zarówno na rynku pierwotnym, jak wtórnym.

Utrzymuje się jednocześnie poprawa klimatu na rynku nieruchomości komercyjnych w Stanach Zjednoczonych. Z wyliczeń Moody's wynika, że w marcu wartość tego rynku niewiele się zmieniła w porównaniu z lutym, co w skali roku pozwoliło odnotować 12-proc. wzrost. Od końca 2011 r. wzrost cen wyniósł 1,8%. Od dołka ze stycznia 2010 r. są wyższe o 28%. Największy wzrost cen w skali rocznej notowany jest w segmencie budynków wielorodzinnych. Sięga 18%. Tłumaczy się to większą skłonnością do wynajmowania mieszkań przez Amerykanów. Od dołka z grudnia 2009 r. wzrost w tym segmencie rynku sięga 87%.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Zamknięcie bilansu tego tygodnia na giełdach bez większych strat byłoby dobrym wstępem do trwalszego odreagowania po zniżkach z ostatniego czasu
• Koszt kredytów hipotecznych w USA spadł do rekordowo niskiego poziomu

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.