Szansa na dalszą stabilizację na rynku mieszkaniowym w USA
2012-05-31 13:04
Zimnym prysznicem były dane o kwietniowej liczbie podpisanych umów kupna domów w Stanach Zjednoczonych. Zniżka wyniosła 5,5% w skali miesiąca. Jednak w ujęciu rocznym mieliśmy wzrost o blisko 15% w porównaniu z 10,5% miesiąc wcześniej.
Przeczytaj także: Słabnie tempo spadku cen mieszkań w USA
Rynki finansowe
Zgodnie z oczekiwaniami, ale jednocześnie znacząco, wyhamował wzrost polskiej gospodarki w I kwartale tego roku. Wyniósł 3,5% w skali roku, a po uwzględnieniu czynników sezonowych 3,8%. Był to najsłabszy wynik od 2 lat. W największym stopniu do wyhamowania tempa wzrostu naszej gospodarki przyczyniło się osłabienie ożywienia w inwestycjach, jak również gorsze wyniki eksportu. Dziś poznaliśmy też informacje na temat wzrostu innych gospodarek na świecie w 3 pierwszych miesiącach tego roku.
W Szwajcarii nieoczekiwanie wzrost PKB utrzymał się na poziomie 2% w skali roku, ale w Indiach zwolnił do 5,3% z 6,1% kwartał wcześniej. Wczoraj opublikowane zostały dane ze Szwecji, której to gospodarka rozwijała się w I kwartale w tempie 1,5% rocznie w porównaniu z 1% kwartał wcześniej.
Generalnie więc widać presję na osłabianie się koniunktury gospodarczej na świecie. Takie dane, jak te mówiące o spadku kwietniowej sprzedaży detalicznej w Niemczech o 3,8% w skali roku nie pozwalają liczyć na to, że w II kwartale będzie lepiej.
W kontekście takich wiadomości zrozumiały jest majowy bilans na giełdach, który mimo dzisiejszej poprawy pozostanie mocno ujemny. WIG jest teraz na poziomie o blisko 7% niższym niż na koniec kwietnia. Warszawski parkiet i wczoraj i dziś wypada lepiej od rynków europejskich do czego walnie przyczyniają się informacje dotyczące dywidend i presji ze strony Skarbu Państwa na ich podniesienie przez spółki, w których ma istotne udziały.
Wydarzeniem dnia będzie publikacja danych o sytuacji na amerykańskim rynku pracy w maju.
Rynki nieruchomości
Zimnym prysznicem były dane o kwietniowej liczbie podpisanych umów kupna domów w Stanach Zjednoczonych. Zniżka wyniosła 5,5% w skali miesiąca. Jednak w ujęciu rocznym mieliśmy wzrost o blisko 15% w porównaniu z 10,5% miesiąc wcześniej. Wobec tego zbyt wcześnie jest, by obwieszczać powrót niekorzystnych tendencji na rynku mieszkaniowym w USA. Raczej mamy kolejny dowód na to, że jest szansa na dalsze stabilizowanie się sytuacji.
Według obliczeń Nationwide ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii podniosły się w maju o 0,3% w porównaniu z kwietniem. Był to pierwszy wzrost od 3 miesięcy. W porównaniu z majem 2011 r. zniżka cen sięgnęła 0,7%. Średnia cena w kończącym się miesiącu ukształtowała się na poziomie 166,02 tys. funtów (257,6 tys. USD).
W I kwartale do najwyższego poziomu od 3 lat wzrosła w USA liczba transakcji sprzedaży domów po cenach niższych od wartości kredytu hipotecznego, który pozostał do spłaty. W tym okresie takich transakcji było 109,5 tys., 25% więcej niż rok wcześniej. Natomiast same banki pozbyły się 123,8 tys. przejętych od niesolidnych dłużników domów.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Odczyty zmian PKB w I kwartale w Polsce i na świecie potwierdzają odnawiające się spowolnienie koniunktury gospodarczej
- Presja na wypłatę większych dywidend przez spółki, w których istotny udział ma Skarb Państwa, jest czynnikiem wspierającym notowania na GPW
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)