Globalna koniunktura gospodarcza pozostaje słaba
2012-06-11 11:48
To, o czym spekulowano od tygodni, właśnie się stało. Hiszpania poprosiła o międzynarodową pomoc w ratowaniu tamtejszych banków. Chodzi o niebagatelną sumę 100 mld euro. To dotąd największa kwota pomocy w trwającym od ponad dwóch lat kryzysie zadłużeniowym na Starym Kontynencie.
Przeczytaj także: Dane gospodarcze napawają nadzieją
Rynki finansowe
Znaczenie tego wydarzenia zależy przede wszystkim od wiary inwestorów, że to wystarczająca suma, by rozwiązać problemy hiszpańskich banków i pozwolić im normalnie funkcjonować. Widząc poranne optymistyczne reakcje inwestorów na rynkach ryzykownych aktywów można odnieść wrażenie, że właśnie taki wariant biorą pod uwagę. Na drugim biegunie natomiast mamy scenariusz, w którym prośba Hiszpanii o pomoc zostanie potraktowana jako zaproszenie do tego, by także inne kraje zaczęły chętniej się po nią zgłaszać. Jeszcze niedawno taka pomoc była traktowana jako piętno dla kraju, obecnie wraz z przedłużaniem się kryzysu można odnieść wrażenie, że postrzegana jest jako przynajmniej doraźne lekarstwo zapobiegające pogłębianiu się problemów.
Notowania europejskich akcji idą w pierwszej godzinie handlu o grubo ponad 2% w górę, co tylko potwierdza pozytywne sygnały, jakie zaczęły się pojawiać w ostatnich 2 tygodniach. Trudno więc dzisiejszą reakcję traktować jako zaskoczenie. Aktualnie znów najważniejszym pytaniem staje się potencjał ruchu w górę. W tym względzie nie warto jednak windować oczekiwań. Globalna koniunktura gospodarcza pozostaje słaba i to będzie ograniczać możliwości poprawy notowań.
Rynki nieruchomości
Nieznacznie podniosła się w maju aktywność irlandzkiego budownictwa. Wykazywała jednak oznaki wyraźnego spowolnienia. Wskaźnik PMI miał 46,3 pkt wobec 45,4 pkt w kwietniu. Nadal najsłabiej wypadało budownictwo mieszkaniowe, relatywnie najlepiej radził sobie segment komercyjny, wyraźna poprawa nastąpiła w budownictwie infrastrukturalnym.
Najniższa od 2006 r. jest różnica pomiędzy kosztami wynajęcia i kupna mieszkania na nowojorskim Manhattanie. Oblicza się, że koszt kupna mieszkania na Manhattanie 20,8 razy przekracza roczne koszty wynajmu. Przyczyniają się o tego przede wszystkim rosnące czynsze, które zbliżyły się do rekordowych poziomów. To skłania specjalistów do oczekiwania, że wynajmujący mieszkania zaczną skłaniać się do kupna nieruchomości. Mediana ceny na Manhattanie za mieszkanie z jedną łazienką sięga 625 tys. USD, a z dwoma łazienkami 1,2 mln USD, podczas gdy mediana ceny na amerykańskim rynku wtórnym to 158,1 tys. USD.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Reakcja rynków na prośbę Hiszpanii o pomoc międzynarodową potwierdza zasadę: kupuj plotki, sprzedawaj fakty
- Nie widać końca spowolnienia koniunktury w irlandzkim budownictwie.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)