Kursy walut 02-06.07.12
2012-07-06 20:17
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Znów słabsze dane z USA
Również za Oceanem niedługo możemy doczekać się łagodzenia polityki monetarnej. Ponownie bowiem słabo wypadły dane obrazujące koniunkturę oraz sytuację na rynku pracy. Wartość indeksu ISM dla przemysłu w czerwcu spadła bowiem z 5,35 do 59,7 pkt., natomiast subindeksu nowych zamówień z 60,1 do 47,8 pkt., a subindeksu cen z 47,5 do 37 pkt. To najgorsze wyniki od kilku lat. Amerykański departament handlu podał natomiast, że w czerwcu przybyło zaledwie 80 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym (poprzednio 69 tys., prognoza na czerwiec: 90 tys.). Stopa bezrobocia pozostała bez zmian na poziomie 8,2 proc. Niemniej jednak jeżeli wciąż przybywać będzie tak mało nowych miejsc pracy, bezrobocie na pewno będzie rosnąć. Przyjmuje się, bowiem, że dopiero comiesięczny wzrost etatów w sektorze pozarolniczym o minimum 200 tys. umożliwia spadek stopy bezrobocia. W obliczu słabych danych rośnie presja na Fed by dalej luzował politykę monetarną. Przedłużona dwa tygodnie temu operation twist ponownie przyczyni się do wypłaszczenia krzywej rentowności amerykańskiego długu i spadku oprocentowania kredytów hipotecznych, a co za tym idzie do ożywienia na rynku nieruchomości. To jednak za mało żeby pobudzić całą gospodarkę USA. Jeżeli w kolejnych miesiącach również napływały będą rozczarowujące dane, Fed może podjąć działania stymulujące nawet przed zakończeniem operation twist.
Złoty stabilny w obliczu słabnącego euro
Notowania złotego mimo silnego osłabienia euro względem dolara zachowują się bardzo stabilnie. Kurs EUR/PLN osiągnął w tym tygodniu minimum przy 4,1870, natomiast tydzień zakończył przy 4,2240. Stabilnymi nie można na pewno nazwać notowań kursu USD/PLN. Po rozpoczęciu tygodnia przy 3,31 do piątku notowania wzrosły do 3,4240. W najbliższych tygodniach notowania złotego w stosunku do euro nie powinny podlegać dużej zmienności. Jednak utrzymująca się wciąż duża niepewność związana z kryzysem zadłużeniowym w strefie euro nie pozwoli na znaczne umocnienie złotego.
RPP pozostawiła koszt pieniądza bez zmian. Po majowej, niespodziewanej podwyżce stóp procentowych obecnie w łonie Rady nie ma większości skłonnej głosować za kolejnym zacieśnieniem polityki pieniężnej i to pomimo inflacji wciąż pozostającej powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego. Wynika to z faktu, że: po pierwsze – z dużym prawdopodobieństwem można oczekiwać szybkiego spadku inflacji w miesiącach jesiennych, po drugie - dane ze sfery realnej wskazują na spowolnienie aktywności gospodarczej w drugiej połowie roku, po trzecie – umocnienie złotego sprzyjać będzie wygasaniu presji inflacyjnej. Kombinacja tych czynników naszym zdaniem wyklucza dziś podwyżkę stóp procentowych.
W ubiegłym tygodniu rozczarował odczyt indeksu PMI dla rodzimego przemysłu. Przybrał on bardzo niepokojącą wartość 48 pkt. Optymizmem nie mogą napawać również wartości poszczególnych składowych. Rosną bowiem zapasy, spada produkcja, a co gorsza przedsiębiorcy odbierają coraz mniej zamówień na swoje towary. Ostatnia wymieniona składowa PMI znajduje potwierdzenie także w danych GUS, wg których liczba nowych zamówień jest na poziomie najniższym od 2008. Taki stan rzeczy w kolejnych miesiącach musi negatywnie odbić się na produkcji przemysłowej. Równocześnie słabnąca gospodarka zmniejsza szanse na podniesienie przez RPP stóp procentowych do 5 proc.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Szymon Zajkowski / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)