Będzie trudniej o przezwyciężenie kryzysu w strefie euro
2012-07-12 13:12
Obniżka stóp procentowych w Korei, brak decyzji o dalszym poluzowaniu ilościowym polityki pieniężnej w Japonii oraz przekonanie kilku członków Rezerwy Federalnej, że dalsze wsparcie gospodarki będzie konieczne to bilans ostatnich godzin na rynkach finansowych.
Przeczytaj także: Negatywne oceny koniunktury na brytyjskim rynku nieruchomości
Rynki finansowe
Mimo tego jednak, że doniesienia z USA i Korei można traktować jako korzystne dla rynków ryzykownych aktywów pozostają one wciąż pod presją. Największe wrażenie robi słabość euro, które w relacji do dolara spada w okolice 1,22. To tylko nasila oczekiwanie na zejście kursu euro poniżej 1,2 USD.
Widać, że inwestorzy są przekonani, iż postępujące spowolnienie gospodarcze na świecie będzie utrudniać przezwyciężenie kryzysu w strefie euro. Równocześnie luzowanie polityki pieniężnej na świecie jest traktowane jako potwierdzenie pogarszających się uwarunkowań gospodarczych. To utwierdza w przekonaniu, że ryzykowne aktywa, jak akcje, czy surowce, nie są obecnie atrakcyjnym wyborem.
W tych okolicznościach coraz bardziej realne staje się zakończenie poprawy notowań, z jaką na rynkach ryzykownych aktywów mieliśmy do czynienia do pierwszej dekady lipca. Opory, do jakich po ostatnich zwyżkach dotarły rynki, są trudne do pokonania, a to nasila z każdym dniem przekonanie o możliwym powrocie zniżek. Najbardziej narażone są na to surowce oraz akcje z sektorów cyklicznych, czyli firm paliwowych, wydobywczych, technologicznych, czy przemysłowych. Siłą GPW w tej sytuacji jest duży udział w indeksach spółek o defensywnym charakterze.
Rynki nieruchomości
W II kwartale wzrost czynszów za wynajem mieszkań na nowojorskim Manhattanie był największy od 5 lat. Jego mediana podniosła się do 3125 USD miesięcznie, czyli o 7,9% w skali roku. Jest zaledwie 4,3% poniżej rekordowego poziomu, jaki został ustanowiony w 2006 r. Specjaliści oczekują, że niedługo zostanie przekroczony. Takie oczekiwania wspiera utrudniony dostęp do kredytów hipotecznych (są tanie, ale niełatwo je dostać), co przekłada się na ograniczoną sprzedaż mieszkań, a większe zapotrzebowanie na ich wynajem. Rosnące koszty wynajmu przekładają się przy tym na mniejszą liczbę podpisywanych umów (spadek w kwartale wyniósł 11%).
To może sugerować, że wynajmujący nie chcą się przenosić, gdyż musieliby ponosić większe obciążenia. Najwyższe wzrosty czynszów nastąpiły w segmencie najmniejszych mieszkań, a w przypadku największych lokali, z 3 sypialniami, czynsze nie zmieniły się. To może zaś oznaczać, że wśród wynajmujących jest duża grupa osób, która nie ma innego wyjścia i decyduje się na wynajmowanie lokali zamiast kupić własne mieszkanie.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Duże znaczenie na naszym rynku spółek o ograniczonej wrażliwości na wahania koniunktury gospodarczej (m.in.. PGE, PGNiG, TP, PZU) daje szanse na lepsze od innych parkietów zachowanie, gdyby koniunktura się pogarszała
- Wzrost kosztów wynajmu mieszkań na Manhattanie to efekt popytu na najmniejsze lokale
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)