Polityka pieniężna zejdzie na dalszy plan
2012-08-03 13:44
Na ostatniej sesji tego tygodnia inwestorzy skupiają się na doniesieniach gospodarczych o stanie sektora usług w gospodarkach na świecie. Zdali się natomiast zapomnieć o dużym rozczarowaniu, jakie przyniosło wczorajsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, na którym nie zapadły żadne konkretne decyzje w sprawie walki z kryzysem zadłużeniowym w Eurolandzie. Jedynym konkretnym przesłaniem było to, że specjalne fundusze ratunkowe będą uruchamiane wtedy, gdy któreś z państw poprosi o pomoc. Bez wątpienia nie było to coś, czego oczekiwali inwestorzy, zwłaszcza po ubiegłotygodniowych deklaracjach szefa EBC dających nadzieje na odważniejsze decyzje.
Przeczytaj także: Gospodarka USA mniej aktywna
Rynki finansowe
Można odnieść przy tym wrażenie, że sami inwestorzy i media napompowały balon oczekiwań związanych z wczorajszym posiedzeniem EBC, od którego trudno było oczekiwać przełomowych decyzji. Nawet gdyby zapadły decyzje o skupie obligacji bezpośrednio przez EBC albo specjalne fundusze, to i tak rozwiązywałoby to tylko jeden z problemów (wysoką rentowność obligacji państw peryferyjnych). Stagnacja gospodarcza, której potwierdzeniem są dzisiejsze odczyty wskaźników koniunktury w sektorze usług, jest faktem, a wiele banków wciąż wymaga wzmocnienia kapitałowego.
W Chinach sektor usług rozwijał się w lipcu nieco szybciej niż miesiąc wcześniej, w strefie euro regres w tej części gospodarki był słabszy, w Wielkiej Brytanii, czy Rosji wzrost wytracał tempo, a w Australii nasilał się regres w usługach. Dla globalnego bilansu kluczowy będzie odczyt z USA, który poznamy dziś po południu.
Rynki nieruchomości
Nieco poprawiła się w lipcu koniunktura w brytyjskim budownictwie. Wskaźnik PMI dla tego sektora podniósł się z 48,2 pkt w czerwcu (2,5-letniego minimum) do 50,9 pkt w minionym miesiącu. Trudno jednak te dane traktować jako zapowiedź pokonania na dobre niekorzystnej tendencji. Progres koniunktury skoncentrował się w segmencie komercyjnym. Natomiast budownictwo i mieszkaniowe nadal wykazywało oznaki osłabienia. Równocześnie utrzymywała się negatywna sytuacja jeśli chodzi o nowe zamówienia. Ich spadek był mniejszy niż miesiąc wcześniej, ale i tak wynik był jednym z najgorszych w okresie od początków 2010 r.
Oczekiwania na kolejne 12 miesięcy pozostają optymistyczne. Dwa razy więcej przedsiębiorstw liczy na ożywienie koniunktury niż spodziewa się jej regresu. Co więcej, skala optymizmu jest największa od kwietnia tego roku. Jedną z przyczyn poprawy koniunktury ma być powrót do realizacji projektów, nad którymi prace przerwano.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Wyniki posiedzeń banków centralnych z tego tygodnia przynajmniej na kilka najbliższych tygodni usuną w cień politykę pieniężną jako czynnik rzutujący na zachowanie rynków finansowych
- Lipcowa poprawa koniunktury w brytyjskim budownictwie nie wykazuje cech trwałości
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)