eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweWraca moda na kredyty konsumpcyjne

Wraca moda na kredyty konsumpcyjne

2012-08-20 00:10

Przeczytaj także: Kredyty konsumpcyjne hamują


Zalecenie Komisji Nadzoru Finansowego wymaga od banków, aby nie pożyczały osobom, którym obsługa zadłużenia pochłania więcej niż połowę dochodów, jeśli zarabiają nie więcej niż średnia krajowa (3,496 tys. zł brutto), lub maksymalnie 65 proc. dochodów, jeśli zarobki przekraczają średnią. KNF oczekuje także, aby banki rzetelnie liczyły koszty utrzymania klienta, co oznacza przeważnie uwzględnienie minimum kilkaset złotych, i to bliżej 1000 zł niż 500 zł na osobę. O to potykają się w bankach osoby z niskimi dochodami. Rekomendacja T zakończyła też możliwość uzyskania kredytu od ręki. Bank ma bowiem obowiązek przeprowadzić wcześniej szeroką weryfikację klienta w kilku źródłach.

fot. mat. prasowe

Nowo udzielone kredyty konsumpcyjne (w mln sztuk)

Tak powszechnej aktywności marketingowej na polu pożyczek gotówkowych nie obserwowaliśmy w bankach od niemal trzech lat


Coraz więcej klientów zaczęło się zwracać po pożyczki do firm pozabankowych. Dwa banki Santander i Credit Agricole z myślą o ocaleniu biznesu rozpoczęły sprzedaż kredytów ratalnych i gotówkowych przez firmy pożyczkowe nie podlegające rygorom Komisji Nadzoru Finansowego.

W bankach liczba nowo udzielanych kredytów konsumpcyjnych spada od lat. Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej w 2011 banki udzieliły ok. 7,5 mln kredytów ratalnych i gotówkowych o niemal jedną czwartą mniej niż w rekordowym 2008 roku.

Firmy pożyczkowe powinny być nadzorowane

W obecnych warunkach coraz bardziej palące staje się pytanie o to czy KNF ureguluje rynek pozabankowy. W dłuższej perspektywie i przy rosnącej skali działania tych firm może się okazać, że koszty społeczne rozwoju biznesu parabankowego są zbyt duże. Choć korzystanie z drogich pożyczek nie odbija się tak szerokim echem jak utrata oszczędności, to również niesie problemy dla klientów – uważa Grzegorz Skowronek, kierownik Zespołu Kart Kredytowych i Kredytów Konsumenckich w Raiffeisen Banku.

Z drugiej strony, rosnące powodzenie firm pożyczkowych to cios w system analizy rzetelności potencjalnych klientów, stworzony przez banki. Dane na temat klientów wymieniane między bankami poprzez Biuro Informacji Kredytowej stają się niepełne. Rośnie ryzyko, że osoba prezentująca się świetnie w BIK, spłaca spore pożyczki z firm pozabankowych, a może nawet ma już problemy z ich obsługą. Firmy pozabankowe nie raportują do BIK i nie mają do niego dostępu.

Bankowcy nie ukrywają, że powodem ich zauważalnych zabiegów na rynku kredytów konsumpcyjnych jest m.in. właśnie rosnąca presja konkurencja firm nie bankowych. Na ten element zwrócił uwagę co piąty bank w ostatnim raporcie NBP na temat „Sytuacji na rynku kredytowym w III kwartale 2012 r.”. A tracić klientów tym bardziej żal, że – jak wynika ze wspomnianego raportu – większość banków spodziewa się w trzecim kwartale silnego wzrostu popytu na kredyty konsumpcyjne.

Taniej nie będzie, może nieco bardziej liberalnie

Na spadek kosztów pożyczek klienci nie mają raczej co liczyć. Jak wynika z ankiet Open Finance, banki, jeśli już, to bardziej skłonne są do podwyżek. Rzeczywista stopa procentowa większości ofert przekracza 20 proc., w kilku przypadkach RRSO wynosi ponad 30 proc. (roczny kredyt na 5 tys. zł dla trzyosobowej rodziny z dochodami netto 5 tys. zł).

Kluczowa dla większej sprzedaży kredytów nie jest jednak cena lecz liberalizacja polityki kredytowej. W ankiecie NBP co trzeci bank dostrzegł też, że to właśnie poluzowanie polityki kredytowej przyniosło wiosną wzrost popytu na pożyczki. Inne powody jak wzrost potrzeb i zmiana ekonomicznej sytuacji gospodarstw domowych zdobyły znacznie mniej wskazań.

Czy banki zdecydują się na liberalizację polityki kredytowej na jesień? Po spadku liczby nowo udzielonych kredytów konsumpcyjnych w I kwartale – o 20 proc. licząc rok do roku, można mieć wątpliwości czy faktycznie bankom zależy na sprzedaży pożyczek (danych za II kw. jeszcze nie ma). Wraz z upływem czasu banki są jednak bardziej zmobilizowane, bo większa sprzedaż wysoko rentownych kredytów konsumpcyjnych to dla nich szansa na zasypanie dziury po słabszej w tym roku sprzedaży kredytów mieszkaniowych i możliwość zarobienia na spore koszty pozyskiwania depozytów.
Przeczytaj także: Kredyt konsumpcyjny? Tak! Kredyt konsumpcyjny? Tak!

poprzednia  

1 2

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

  • Komentarz usunięty

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: