M-banking rozwija się powoli
2012-08-29 00:10
Mobile banking © bloomua - Fotolia.com
Przeczytaj także: Geolokalizacja w usługach bankowych
fot. bloomua - Fotolia.com
Mobile banking
Wraz ze wzrostem popularności smarfonów banki coraz chętniej tworzą również dedykowane aplikacje do obsługi konta, które mają za zadanie wykorzystać zalety nowoczesnych urządzeń oraz funkcjonalność dostępnych systemów operacyjnych. Zdecydowana większość obecnych na rynku aplikacji do m-bankingu została stworzona na dwa najpopularniejsze wśród nowych urządzeń mobilnych systemy operacyjne - iOS oraz Android. Wsparcie dla popularnego niegdyś Symbiana jest niewielkie. Podobnie, jak dla BlackBerry OS oraz Windows Mobile. Natomiast zyskujący dopiero swoich zwolenników Windows Phone jest obsługiwany przez dedykowaną aplikację wyłącznie jednej instytucji.
Lista wspólnych cech dla wszystkich instytucji udostępniających bankowość mobilną kończy się na podglądzie salda i historii rachunku oraz możliwości wykonywania przelewów zdefiniowanych. Natomiast wykonanie przelewu jednorazowego już nie zawsze jest możliwe. Takiej usługi w przeglądarkowej wersji „light” nie udostępniają np.: Bank BPH, BZ WBK, Citi Handlowy, PKO BP oraz Pekao. Ostatni z nich umożliwia wykonanie przelewu jednorazowego wyłącznie użytkownikom smartfonów z zainstalowaną dedykowaną aplikacją.
fot. mat. prasowe
Dostępne na polskim rynku formy bankowości mobilnej
O ile podgląd salda rachunku jest najprostszą funkcją m-bankingu, to już podgląd zadłużenia na karcie kredytowej tak oczywisty nie jest. Możliwości takiej nie daje swoim klientom Nordea Bank (zarówno w przypadku przeglądarkowej wersji „light”, jak i aplikacji na systemy iOS oraz Android). Natomiast w kilku kolejnych bankach niedostępna jest funkcja spłaty karty kredytowej. Usługi tej brakuje w PKO BP i Inteligo, a także ING Banku Śląskim (dotyczy wyłącznie aplikacji). Równie selektywnie instytucje finansowe podeszły do możliwości zastrzegania kart płatniczych.
Mogłoby się wydawać, że banki chcąc jak najbardziej uprościć m-banking często idą o krok za daleko. W wyniku takiego zawężenia funkcjonalności wielu klientów nie ma możliwości doładowania telefonu, zakładania i zrywania depozytów terminowych czy chociażby samego podglądu uruchomionych produktów kredytowych oraz inwestycyjnych.
oprac. : Michał Sadrak / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)