Po Amber Gold konieczna ocena ryzyka
2012-08-28 13:10
Złoto © Gina Sanders - Fotolia.com
Afera Amber Gold przypomina o konieczności oceny ryzyka i związanej z nim premii, która czasem zamienia się w karę. Warto poszukać odpowiedzi na pytanie, czy wysoki zysk zawsze oznacza duże ryzyko i jaki zysk można uznać za przyzwoity, a jaki za podejrzany.
Przeczytaj także: Zarządzanie ryzykiem inwestycyjnym
fot. Gina Sanders - Fotolia.com
Dla ilustracji tych problemów warto podać kilka przykładów. Jako stopę zysku wolną od ryzyka przyjmuje się stawki rynku międzybankowego lub oprocentowanie obligacji skarbowych lub krótkoterminowych bonów skarbowych. W naszych warunkach to kilka procent, biorąc pod uwagę wszystkie te punkty odniesienia, można przyjąć, że jest to od 4 do 7 proc. Ale kilkanaście lat temu oprocentowanie polskich obligacji sięgało 20-30 proc., czyli znacznie więcej, niż oferował Amber Gold. Czy to oznacza, że wiarygodność polskich obligacji była tak niska i inwestycja w nie tak ryzykowna? Częściowo tak, ale sprawa wygląda inaczej, jeśli przypomnimy, że w tamtych czasach inflacja sięgała kilkudziesięciu procent rocznie. A więc zysku i ryzyka nie możemy rozpatrywać w oderwaniu od tego czynnika.
Dla odciętego od bieżących informacji gospodarczych i finansowych obserwatora, porównującego rentowność obligacji Polski, Grecji, Hiszpanii i Włoch, wniosek że Polska jest bliska bankructwa i wkrótce poprosi o międzynarodową pomoc finansową, byłby jak najbardziej uzasadniony. A rzeczywistość jest przecież odmienna.
Dlaczego przeciętny Polak, patrząc jedynie na suche liczby, miałby podejrzewać, że oferując kilkunastoprocentowe zyski Amber Gold to firma obiecująca gruszki na wierzbie i chcąca go oszukać, skoro zewsząd słyszy, że złoto to bezpieczna przystań i pewna lokata kapitału, nie tylko dla drobnych ciułaczy, ale największych inwestorów finansowych i banków centralnych? W dodatku większość prognoz mówi o dalszym wzroście cen, a patrząc na notowania kruszcu w ciągu ostatnich dwunastu lat, można odnieść nieodparte wrażenie, że na złocie nie można stracić.
fot. mat. prasowe
Notowania złota i roczne stopy zwrotu
Przeczytaj także:
Zarządzanie wielkością pozycji
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Więcej na ten temat:
zarządzanie ryzykiem, ryzyko inwestycyjne, zarządzanie aktywami, dywersyfikacja portfela inwestycyjnego
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)