Wzrost cen mieszkań nie odstrasza amerykańskich inwestorów

Przeczytaj także: Gospodarka strefy euro najsłabsza od 3 lat

Rynki finansowe

Trzeci piątek ostatniego miesiąca kwartału tradycyjnie ściąga uwagę inwestorów z uwagi na wygasanie instrumentów pochodnych wystawianych w oparciu o indeksy i akcje. Zazwyczaj okazuje się, że emocje związane z wygasaniem kontraktów są niewielkie. Jednakże wyczekiwanie na końcową część notowań, kiedy ustalają sie kursy rozliczeniowe instrumentów pochodnych, przekłada się na marazm w ciągu dnia. W Europie wygląda to inaczej niż w Polsce, bo ceny rozliczeniowe pochodnych ustalają się nie na koniec sesji, ale w ciągu dnia, na każdym rynku o innej porze (generalnie koło południa).

Nie inaczej notowania zapowiadają się i dziś. Na warszawskim parkiecie zarówno zmiany kursów, jak aktywność inwestorów, są śladowe. Wpływ na to ma nie tylko wygasanie wrześniowej serii instrumentów pochodnych. Przez cały obecny tydzień widać zawahanie inwestorów, którzy po zwyżka z I połowy września ważą argumenty za dalszym ruchem w górę. Po stronie gospodarczej wciąż ich brakuje, znajdują się przede wszystkim po stronie korzystnych nastrojów rynkowych. W USA odsetek optymistów w ankiecie Investors Intelligence podniósł się do ponad 54%, najwyższego poziomu od lutego tego roku. Wciąż trudno jeszcze mówić, byśmy mieli do czynienia ze skrajnym optymizmem, ale obecna sytuacja to argument za ograniczonym potencjałem wzrostu akcji.

Na naszym rynku istotna będzie publikacja wrześniowych wskaźników koniunktury GUS, które dadzą wyobrażenie o symptomach przezwyciężania niekorzystnych tendencji gospodarczych.

Rynki nieruchomości

Z ankiety przeprowadzonej przez inwestorów z amerykańskiego rynku nieruchomości wynika, że w najbliższych 12 miesiącach blisko 2/3 z nich planuje nabyć co najmniej tyle samo albo więcej obiektów mieszkalnych, co przez ostatni rok. 39% planuje powiększyć zakupy, a 26% utrzymać je na tym samym poziomie. 30% zakłada ograniczenie zakupów. Dla inwestorów istotne są nie tylko zmiany cen, ale również wysokość czynszów, warunkująca dochody z nieruchomości. O ile wzrost cen może zniechęcać do zakupów, to wysokie czynsze rekompensują wpływ tego negatywnego czynnika. W sierpniu na rynku wtórnym inwestorzy odpowiadali za 18% zakupów na rynku wtórnym wobec 16% w lipcu i 22% w sierpniu 2011 r. Jednocześnie w skali roku znacząco spadł udział transakcji, których przedmiotem były domy przejmowane od złych dłużników. W sierpniu tego roku było to 22% wobec 31% rok wcześniej. Ocenia się, że przy obecnych kosztach kredytów we wszystkich głównych miastach USA bardziej opłaca się kupić dom, niż go wynajmować.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Wzrost cen mieszkań w USA nie zniechęca inwestorów do planowania ich zakupów w kolejnych miesiącach
• Publikowane dziś przez GUS wskaźniki koniunktury dadzą wyobrażenie, czy odwracają się niekorzystne trendy w naszej gospodarce

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.