Dalszy regres na brytyjskim rynku nieruchomości

Przeczytaj także: Lekki zastój na amerykańskim rynku nieruchomości

Rynki finansowe

Wrześniowy wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu potwierdził niekorzystną tendencję z poprzednich miesięcy. Seria recesyjnych odczytów wydłużyła się do 6 miesięcy.

Równocześnie spadek PMI do 47 pkt z sierpniowych 48,3 pkt oznacza, że kondycja przemysłu w naszym kraju jest najsłabsza od lipca 2009 r. Na tak słaby wynik złożyły się przede wszystkim dalszy regres bieżącej produkcji oraz nowych zamówień. Pierwszy raz od marca nastąpił też spadek zatrudnienia. Wrześniowy wynik w tej sferze był najsłabszy w tym roku.

Wyniki naszej gospodarki we wrześniu wpisują się w ogólnoświatowy klimat niekorzystnych zjawisk gospodarczych.

Pogłębienie spowolnienia w przemyśle nastąpiło między innymi w Australii, Czechach, na Tajwanie, czy w Wielkiej Brytanii. Poprawa sytuacji nastąpiła w strefie euro, ale oznacza to jedynie nieznaczne wyhamowanie spowolnienia w przemyśle. Sytuacja poszczególnych krajów jest bardzo zróżnicowana, od Grecji i Francji z odczytami PMI poniżej 43 pkt do Holandii i Irlandii z wartościami wskaźników przekraczającymi 50 pkt. O wzrostowych tendencjach w przemyśle możemy mówić też w przypadku Rosji, Turcji, czy Indii. Natomiast w Chinach wciąż odczuwalne jest spowolnienie.

Wskaźniki aktywności przemysłu na świecie nie robią wrażenia na inwestorach. Koncentrują się oni na wiadomościach, że najnowsze stress-testy hiszpańskich banków pokazały, że ich sytuacja nie pogorszyła się w porównaniu z I fazą testów z lipca. Braki kapitałowe oszacowano na 59,3 mld euro.

Rynki nieruchomości

We wrześniu ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii pozostawały pod presją. Według Hometrack, firmy badającej rynek nieruchomości, obniżyły się o 0,1% w skali miesiąca i były o 0,5% niższe niż rok wcześniej. Znaczący regres nastąpił w przypadku rejestracji nowych klientów u agentów nieruchomościowych. Regres w tym względzie był największy od 8 miesięcy, co przestrzega przed osłabieniem popytu na mieszkania. Jednocześnie w dalszym ciągu mamy do czynienia z ograniczoną podażą, co przekłada się w sumie na stagnację cen.

Sierpniowa liczba przyznanych kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii podniosła się minimalnie w porównaniu z lipcem. Wyniosła 47,7 tys. wobec przewidywanych przez ekonomistów 49,2 tys. i 47,6 tys. miesiąc wcześniej. Rekordowy spadek w historii danych sięgających 1993 r. odnotowała różnica pomiędzy zaciągniętymi i spłaconymi w sierpniu kredytami hipotecznymi. To drugi w tym roku miesiąc z ujemnym saldem zaciągniętych i spłaconych kredytów.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Spowolnienie w polskim przemyśle wpisuje się w ogólnoświatowe niekorzystne tendencje w tym sektorze
• Brytyjczycy kolejny raz w tym roku spłacili w sierpniu więcej kredytów hipotecznych niż zaciągnęli

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.