Pożyczki pozabankowe: ryzyko czy realna alternatywa?
2012-10-03 11:28
Przeczytaj także: Polacy a parabanki
Zwolennicy pożyczania poza systemem bankowym twierdzą, że jest to wariant, który pozwala na bezproblemowe pozyskanie środków. Taki argument nie jest trafiony, ponieważ rodzime banki nie stosują skomplikowanych procedur dla kredytów gotówkowych. W przypadku mniejszych kwot do zawarcia umowy zwykle wystarcza dowód osobisty. Osoby zaciągające kredyty, które opiewają na większe sumy muszą dodatkowo zadeklarować wysokość miesięcznych dochodów. Warto dodać, że klienci podpisujący umowy kredytów gotówkowych uzyskują pełną swobodę w zakresie dysponowania środkami.
Kosztowne hipoteki
Parabanki chętnie akceptują zabezpieczenie hipoteczne. Ustanowienie hipoteki jest wymagane w przypadku umów opiewających na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Klientami parabanków są osoby, które z różnych względów nie są obsługiwane przez rodzime banki. Dla wielu z nich wykorzystanie posiadanej nieruchomości to jedyny sposób na uzyskanie jakichkolwiek środków. Trzeba jednak pamiętać, że takie „pożyczkowe koło ratunkowe” jest bardzo kosztowne. Świadczy o tym nie tylko wysoka wartość Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania, ale i poziom wskaźnika LTV, który stosują parabanki. W przypadku pozabankowych pożyczek zwykle nie przekracza on 30% – 35%. Oznacza to, że klient może otrzymać środki o wartości mniejszej niż 40% ustanowionego zabezpieczenia. Dla porównania osoby, które zaciągają pożyczkę hipoteczną za pomocą banku mogą liczyć na dwukrotnie wyższy wskaźnik LTV.
Niekorzystna relacja kwoty pożyczki do wartości zabezpieczenia to konsekwencja wysokiego ryzyka niewypłacalności klientów. Niski odsetek terminowo spłacanych zobowiązań jest głównym problemem parabanków. Na ich stabilność finansową negatywnie wpływa zakaz przyjmowania lokat.
- Dla osoby, która desperacko potrzebuje gotówki niska wartość LTV nie jest istotna. Klienci, którzy maja możliwość pozyskania środków z banku powinni wystrzegać się pożyczania większych sum w parabankach. Mogą one stanowić ostatnią deskę ratunku w beznadziejnej sytuacji – podsumowuje Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)