eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweBudżet państwa a decyzje inwestycyjne

Budżet państwa a decyzje inwestycyjne

2012-10-05 13:50

Budżet państwa a decyzje inwestycyjne

Budżet może być drogowskazem dla inwestorów © tanatat - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Choć studiowanie ustawy budżetowej to zajęcie niezbyt porywające, jednak znajdują się w niej wskazówki cenne dla każdego inwestora. Warto więc jej lekturze poświęcić nieco czasu.

Przeczytaj także: Emocje a decyzje inwestycyjne

Ustawa budżetowa to kopalnia wiedzy nie tylko o tym, co rząd szykuje w kwestii podatków, na czym zaoszczędzi, a gdzie pieniędzy popłynie więcej, jak wysoki będzie deficyt oraz co będzie się działo w gospodarce i finansach państwa. Większość z tych kwestii interesuje ekonomistów i garstkę najbardziej zawziętych inwestorów, opierających się na analizie mechanizmów makroekonomicznych. Ale nawet przeciętny ciułacz może wyłuskać z tej lektury sporo cennych i praktycznych informacji.

Lekturę wypada rozpocząć od abstrakcyjnego pojęcia, jakim jest tempo wzrostu gospodarczego, czyli PKB. Rząd zakłada, że w przyszłym roku wyniesie ono 2,2 proc., a więc będzie niższe niż w 2012 roku. Skoro kondycja gospodarki się pogorszy, trudno będzie liczyć na wielkie zyski i hossę na giełdzie. Lepiej skoncentrować się na inwestycjach najbardziej bezpiecznych, pozwalających zachować kapitał na lepsze czasy i uchronić go przynajmniej przed inflacją. Nie należy jednak przy tym być zupełnie nieczułym na inwestycyjne okazje, które mogą się zacząć pojawiać. Spowolnienie gospodarcze nie będzie trwało wiecznie i prawdopodobnie oznaki poprawy będą dostrzegalne już w drugiej połowie 2013 roku. A giełda zwykle z wyprzedzeniem reaguje na takie sygnały. Warto więc nie tylko przyglądać się akcjom czy funduszom inwestycyjnym, ale – w zależności od tolerancji na ryzyko – próbować budować portfel złożony z instrumentów potencjalnie bardziej zyskownych niż lokaty bankowe czy obligacje skarbowe.

Znacznie bardziej praktyczne są kwestie dotyczące inflacji. W budżetowych założeniach przyjmuje się, że średniorocznie wyniesie ona w 2013 roku 2,7 proc. Byłaby to poważna ulga dla wszystkich posiadających jakiekolwiek oszczędności oraz czynnik powodujący, że widoczne już zmniejszenie tempa wzrostu wynagrodzeń nie będzie tak dotkliwe, gdyż ich realna wartość nie będzie wskutek niższej inflacji tak bardzo malała (choć w przypadku różnych grup konsumentów jest to zawsze ocena bardzo subiektywna).

fot. tanatat - Fotolia.com

Budżet może być drogowskazem dla inwestorów

Wysokość oprocentowania większości papierów dłużnych, i to zarówno emitowanych przez skarb państwa, samorządy, jak i firmy, jest bezpośrednio zależna od oficjalnych lub rynkowych stóp procentowych

Obniżanie tempa inflacji oraz dynamiki wzrostu gospodarczego będą wpływać na decyzje Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Ich wysokość oraz tendencje w tym zakresie to zaś bardzo istotny czynnik zarówno dla oszczędzających, jak i inwestorów. Pierwszych obniżek stóp procentowych możemy się spodziewać już w tym roku, a kontynuacja rozluźniania polityki pieniężnej może potrwać jeszcze do połowy 2013 roku. W pierwszym okresie spadek inflacji spowoduje względny wzrost atrakcyjności lokat bankowych. Banki zmian oprocentowania lokat nie dokonują bowiem pod wpływem comiesięcznych danych dotyczących tempa wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych. Skłonić jej do takiego posunięcia mogą dopiero decyzje RPP. W czasach, w których sytuacja na rynkach finansowych była bardziej ustabilizowana, każda obniżka oficjalnych stóp procentowych niemal automatycznie, choć z niewielkim opóźnieniem, skutkowała obniżeniem oprocentowania oferowanych przez banki odsetek. W ostatnich latach mechanizm ten nie działa już tak niezawodnie i zmiany bankowej oferty są bardziej zależne od aktualnej sytuacji na rynku pieniężnym. Niemniej, spadek oficjalnych stóp przełoży się na zmniejszenie oprocentowania lokat. Automatyzm w tym zakresie najszybciej i najmocniej odczują inwestujący w obligacje i oszczędzający, wykorzystujący tego typu instrumenty. Wysokość oprocentowania większości papierów dłużnych, i to zarówno emitowanych przez skarb państwa, samorządy, jak i firmy, jest bowiem bezpośrednio zależna od oficjalnych lub rynkowych stóp procentowych (te ostatnie na zmiany stóp przez RPP reagują zaś bardzo szybko, a czasem nawet z wyprzedzeniem). W najbliższym czasie należy się więc liczyć ze spadkiem nominalnego oprocentowania. Ta tendencja potrwa zapewne jeszcze przez sporą część 2013 roku. Względna atrakcyjność zależeć będzie jednak od stopy inflacji.

 

1 2

następna

oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance Open Finance

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: