Środa w rytmie RPP
2005-04-27 15:57
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Stopy w dół, złoty w górę
Początek dnia przyniósł przysłowiowy zimny prysznic. Złoty w błyskawicznym tempie tracił na wartości. Jeszcze przed południem kurs EUR/PLN osiągnął 4,2410 a USD/PLN 3,2820, wobec odpowiednio 4,20 i ok. 3,24 rano. W tym czasie euro i dolar były najdroższe od listopada! Za ten ruch w dużym stopniu było odpowiedzialne umocnienie dolara na rynku międzynarodowym.Później kurs złotego oscylował poniżej rekordowych poziomów, a rynek zamarł w przedłużającym się oczekiwaniu na decyzję Rady. O 13.45. RPP zaskoczyła, decydując o redukcji 50 pkt i zmieniając nastawienie na „neutralne”, tego nikt nie przewidywał. Taka decyzja wskazuje, że w kolejnych miesiącach trudno liczyć na kolejne cięcia. Nie są one jednak całkowicie wykluczone, zwłaszcza że w maju poznamy nową projekcję inflacyjną. Na tę informację złoty zareagował umocnieniem i to mimo spadków na rynku obligacji. Złotemu pomogły dodatkowo słabe dane z USA i spadek rentowności amerykańskich obligacji.
O godz. 15.00 euro kosztowało tylko 4,22 zł, a dolar 3,26 zł.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
Koniec tygodnia powinien być zdominowany przez wydarzenia na rynku międzynarodowym. Złotemu trudno będzie zyskiwać w obliczu podwyżki stóp w USA 3 maja i czekającego nas kilka dni później głosowania nad przyszłością parlamentu.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
W środę kurs EUR/USD po raz kolejny zbliżył się do linii 3-letniego trendu rosnącego. Rano z poziomu 1,2960 kurs eurodolara spadł do minimum na 1,2904. Inwestorom grającym na spadek zabrakło jednak siły do dalszego ruchu i rynek, w konsolidacji przy 1,2920, czekał na dane zza oceanu. Zamówienia na dobra trwałe w USA spadły w marcu aż o 2,8 proc. (prognoza +0,3 proc.). Nie mogło to doprowadzić do czegoś innego niż deprecjacji dolara. Kurs EUR/USD wystrzelił do 1,2980.
O godz. 15.00 euro kosztowało 1,2975 dolara.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
W czwartek najważniejsze będą informacje o amerykańskim PKB za I kwartał. W przypadku dobrych informacji dolar znów ma szanse na przełamanie linii trendu.
oprac. : Marek Węgrzanowski / WGI Dom Maklerski