Głębokie spowolnienie w irlandzkim sektorze budowlanym

Przeczytaj także: Chińska gospodarka w nieco lepszej kondycji

Rynki finansowe

Z wyraźnymi sygnałami zmiany średniookresowego trendu na rynku akcji w USA, czy w przypadku euro, a bez ostatecznego rozstrzygnięcia w tej sprawie na europejskich parkietach, a także na rynkach walut i akcji z emerging markets pozostawił nas pierwszy tydzień listopada. Wydawało się, że piątek przechyli ostatecznie szalę na korzyść pesymistów także w tej drugiej grupie rynków, ale pod koniec dnia nastroje zaczęły się poprawiać i straty zostały znacznie zredukowane. Przez najbliższe dni zatem uwaga inwestorów będzie się koncentrować na tym samym, co przez poprzednie dni — czy słabość widoczna na amerykańskim parkiecie przeniesie się w inne części świata. Jeśli tak, to zdecydowanie będzie można obwieścić kres kilkumiesięcznej poprawy notowań akcji. Dopóki się tak nie stanie, można jeszcze wierzyć, że mamy do czynienia jedynie z korektą zwyżek trwających od czerwca, po której dobra koniunktura powróci.

Drugi tydzień każdego miesiąca tradycyjnie jest skąpy w publikacje gospodarcze. Inwestorzy zatem będą zmagać się głównie ze strachem przez klifem fiskalnym w USA i nasileniem spowolnienia gospodarczego.

Kolejne duże spółki z naszego rynku akcji podały wyniki za III kwartał. PKO BP zarobił o 9% mniej niż rok wcześniej (921 mln zł). Znacząco wzrosły w tym banku odpisy na złe długi. KGHM zarobił na czysto 1,23 mld zł wobec blisko 3,19 mld zł rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży podniosły się z 5,78 mld zł do 6,79 mld zł. PGNiG natomiast miał blisko 65 mln zł zysku netto wobec ponad 319 mln zł rok wcześniej.

Rynki nieruchomości

Październik był kolejnym miesiącem głębokiego spowolnienia w irlandzkim budownictwie, choć w porównaniu z wrześniem siła negatywnych zjawisk nieco osłabła. Wskaźnik PMI podniósł się z 41,9 pkt do 42,6 pkt. Poprawa nastąpiła za sprawą budownictwa mieszkaniowego, w przypadku którego wskaźnik podniósł się z 41,2 pkt do 43,4 pkt. Natomiast w dwóch pozostałych obszarach regres się nasilił. Dla budownictwa komercyjnego wskaźnik poszedł w dół z 45,7 pkt do 44,1 pkt, a dla infrastrukturalnego z 30,8 pkt do 30,7 pkt. Dalszy spadek nowych zamówień (choć słabszy niż w dwóch poprzednich miesiącach), czy niekorzystne tendencje w zakresie zatrudnienia nie dają szans na szybką poprawę sytuacji. To wszystko przekłada się na systematyczne pogarszanie się nastrojów przedsiębiorców. W październiku osiągnęły najniższy poziom od blisko dwóch lat. Wciąż jednak mają oni nadzieję na ożywienie koniunktury, do czego miałyby doprowadzić zlecenia od zagranicznych kontrahentów.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Sygnały zmiany średnioterminowych trendów na spadkowe widać na rynku akcji w USA, czy na rynku surowców, ale nie ma ich wciąż jeszcze na europejskich giełdach, czy na emerging markets
• Irlandzkie budownictwo wciąż wykazuje oznaki silnego spowolnienia

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.