Inwestycje giełdowe oczami Polaków
2012-11-15 10:54
Przeczytaj także: Inwestowanie na giełdzie dla początkujących
Większość ankietowanych inwestorów (ok. 50-60 proc.) kieruje się w podejmowaniu decyzji własną intuicją („wyczuciem”); nieco mniej niż połowa (ok. 40-50 proc.) deklaruje też korzystanie z informacji przekazywanych przez spółki. W warunkach kryzysu inwestorzy najczęściej powstrzymywali się od przeprowadzania transakcji lub postanawiali przeczekać trend (jedno lub drugie zachowanie wskazywało łącznie 60 proc. osób). Inwestorzy w zdecydowanej większości oczekują jak najmniejszych kosztów związanych z aktywnością na rynku (np. kosztów prowadzenia rachunku, kosztów prowizji itd.), co wydaje się dość oczywiste.
fot. mat. prasowe
Czym kierują się inwestorzy indywidualni podejmując decyzje inwestycyjne?
Analizując wyniki badania przede wszystkim warto zwrócić uwagę na znaczącą dysproporcję płci w grupie inwestorów. Przewaga mężczyzn może wynikać z dwóch powodów. Po pierwsze, taka struktura demograficzna jest zgodna ze stereotypami, według których giełda jest miejscem zarezerwowanym przede wszystkim dla mężczyzn. Warto zwrócić uwagę na to, że zawody związane z działaniem giełdy (np. makler lub analityk finansowy) są również zdominowane przez mężczyzn. Po drugie, badania psychologiczne świadczą o tym, że kobiety cechują się wyższą niechęcią do ryzyka niż mężczyźni, co może je zniechęcać do lokowania pieniędzy na rynku kapitałowym. Co ciekawe, analizy przeprowadzone w ramach behawioralnych finansów wskazują na to, że to właśnie kobiety osiągają średnio wyższe stopy zwrotu niż mężczyźni, co wynika w znacznym stopniu ze stosowania mniej agresywnych strategii działania (np. kobiety rzadziej przeprowadzają transakcje kupna/sprzedaży akcji).
fot. mat. prasowe
Sposób prowadzenia inwestycji
Nie wydaje się bardzo zaskakujące to, że wśród inwestorów indywidualnych dominują ludzie w wieku około 30 lat. Są to osoby o wysokiej akceptacji ryzyka i nastawione na szybką poprawę swojej sytuacji materialnej. W giełdzie upatrują zapewne możliwości szybkiego zarobienia pieniędzy. Inną przyczyną może być to, iż dysponują one stosunkowo dobrą wiedzą na temat rynku. Dzisiejsi trzydziestolatkowie wychowywali się już w warunkach wolnego rynku.
Interesujące wydaje się także to, w jaki sposób badani inwestorzy odpowiadali na pytanie o sposoby podejmowania decyzji na rynku. Kierowanie się własnym przeczuciem może być całkiem racjonalną metodą działania, gdy na giełdzie dominuje wysoka niepewność, utrudniająca prognozowanie zmian cenowych. Z drugiej strony, w podejmowaniu decyzji finansowych intuicja nie zawsze się sprawdza. Wielokrotnie pisał o tym np. Daniel Kahneman – jeden z twórców ekonomii behawioralnej i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 2002 roku. Intuicja opiera się na bardzo prostych mechanizmach wnioskowania i bardzo często jest sterowana przez emocje. Konsekwencją tego jest np. nadreaktywność w podejmowaniu decyzji, która przejawia się w uleganiu zbytniej euforii w warunkach hossy oraz nieracjonalnie silnemu pesymizmowi podczas bessy. Intuicyjne formułowanie ocen jest też często związane z bardzo wybiórczym analizowaniem informacji i kierowaniem się danymi, które mogą być wyraziste, ale ich obiektywna wartość jest stosunkowo mała. Dlatego ważne wydaje się instruowanie inwestorów, aby w większym stopniu korzystali z różnych źródeł informacji oraz starali się tworzyć plan działania, który uniezależni ich od wpływu emocji w trudnych warunkach rynkowych.
prof. SWPS dr hab. Tomasz Zaleśkiewicz, Dziekan wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, badacz zachowań ekonomicznych, mechanizmów podejmowania decyzji finansowych i inwestowania, Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi SWPS
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)