Za zaległe alimenty do BIG
2012-11-30 09:00
Za zaległe alimenty do BIG © zimmytws - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zła historia kredytowa: można ją wymazać
Biuro informacji gospodarczej jest skutecznym narzędziem motywującym do spłaty zadłużenia osoby, które wcześniej nie regulują swoich zobowiązań. Wpis do BIGu oznacza ograniczenie dostępu do kredytów, zakupów na raty, a nawet usług operatorów telefonii komórkowej, czy dostawców telewizji cyfrowej oraz internetu. Kredytodawcy lub dostawcy usług z odroczonym terminem płatności coraz częściej bowiem sprawdzają w BIG, czy ich potencjalny klient jest rzetelnym płatnikiem i nie zalega z płatnościami innym firmom czy instytucjom lub… swoim własnym dzieciom, nie płacąc im alimentów. Obecność na takiej liście dłużników stawia w złym świetle i zniechęca do obdarzenia go zaufaniem.Zgodnie z zapisami Ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów z dnia 7 września 2007 roku jednostki samorządu terytorialnego mają obowiązek zgłaszania do biur informacji gospodarczej danych o zobowiązaniach dłużnika alimentacyjnego, jeśli tylko zaległość przekracza 6 miesięcy.
- Na koniec III kwartału 2012 roku w naszym Rejestrze znajdowało się ponad 50 tys. spraw z tytułu nieuregulowanych należności alimentacyjnych na łączną wartość 778 milionów złotych. Są to tylko zobowiązania niezapłacone od przeszło 6 miesięcy. Gdyby dodać do tego płatności spóźnione o mniej niż pół roku, których z pewnością też jest sporo, można stwierdzić, że płacenie alimentów nie jest mocną stroną Polaków. Tymczasem zaległe alimenty to swego rodzaju dług zaciągany u własnego dziecka. To dla jego dobra powinno się płacić alimenty regularnie i rzetelnie – mówi Edyta Szymczak, prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF BIG S.A.
fot. zimmytws - Fotolia.com
Za zaległe alimenty do BIG
W przypadku dłużników alimentacyjnych nie chodzi jednak wyłącznie o nakłanianie do spłaty długu. Wpis do biura informacji gospodarczej z tytułu zaległych alimentów jest także bardzo ważną informacją nie tylko dla banków czy firm telekomunikacyjnych, ale dla wszystkich potencjalnych kontrahentów czy współpracowników. - Należności alimentacyjne mają pierwszeństwo w egzekucji. Oznacza to, że będą one przekazywane wierzycielowi w pierwszej kolejności. To ważna informacja, sygnalizująca wzrost ryzyka finansowego dla ewentualnych kolejnych wierzycieli. Dlatego też wiedza o takich zobowiązaniach potencjalnego klienta jest bardzo cenna w podejmowaniu decyzji biznesowych dotyczących podjęcia z nim ewentualnej współpracy lub zaoferowania kredytu lub usługi, z odroczonym terminem płatności – wyjaśnia Edyta Szymczak.
fot. mat. prasowe
Biura informacji gospodarczej działające w Polsce
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)