Podatki w USA wyższe tylko dla najzamożniejszych
2013-01-02 20:26
Indeksy Giełdowe i Fixing NBP © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Znaczna zmienność na rynku EUR/USD
W poniedziałek po południu WIG20 rósł o ok. 1,4 proc., co nie było spektakularnym wzrostem, zwłaszcza w zestawieniu z indeksem greckiej giełdy zyskującym ok. 3,8 proc., hiszpańskim indeksem IBEX rosnącym o ok. 2,8 proc. czy francuskim i brytyjskim, które rosły o ponad 2 proc. Na warszawskim parkiecie WIG20 ustalił nowy lokalny szczyt powyżej 2630 pkt. a liderami środowych wzrostów były spółki paliwowe i surowcowe, które od wyróżniały się także w ostatnich miesiącach ubiegłego roku. Ok. godziny 17 akcje PKN Orlen drożały o 4 proc., Lotosu o 2,8 proc., a ponad 2,3 proc. w górę szły notowania Bogdanki, JSW i PGE. Trzeba jednak zaznaczyć, że aktywność inwestorów nie była wielka, bo tuż przed końcem notowań na całym rynku obroty nie przekraczały 500 mln PLN.fot. mat. prasowe
Indeksy Giełdowe i Fixing NBP
Wydarzeniem dnia, które pozwoliło inwestorom na zagranicznych rynkach odetchnąć z ulgą, było porozumienie amerykańskich polityków w sprawie podatków i wydatków budżetowych. Rzutem na taśmę Izba Reprezentantów zaakceptowała konsensus, który kilka godzin wcześniej został osiągnięty przez Senatorów. W ostatnim momencie przed wejściem w życie wyższych stawek podatków oraz automatycznych cięć wydatków na opiekę zdrowotną i armię Demokraci przeciągnęli linę na swoją stroną, ponieważ wysokość podatku dochodowego dla 99 proc. obywateli USA nie ulegnie zmianie, a podwyżki obejmą jedynie najzamożniejszą część społeczeństwa (osoby zarabiające powyżej 400 tys. USD rocznie i gospodarstwa o dochodach powyżej 450 tys. USD). Porozumienie było możliwe dzięki zawieszeniu kwestii ograniczenia wydatków budzącej największe emocje wśród najbardziej radykalnych przedstawicieli Republikanów, do której politycy obu stronnictw wrócą w najbliższych tygodniach przy okazji kolejnej próby podniesienia limitu dopuszczalnego zadłużenia USA.
fot. mat. prasowe
Wibor i Libor, Notowania Surowców
Po stronie danych makroekonomicznych pozytywnie rok rozpoczęły Stany Zjednoczone, gdzie poprawiły się nastrojów przedsiębiorców w sektorze przemysłowym mierzone zarówno indeksem ISM, który powrócił powyżej 50 pkt., jak i indeksem PMI, który wzrósł do 54 pkt., czyli do poziomu oznaczającego wyraźne ożywienie. Z drugiej strony o optymizmie inwestorów świadczył brak negatywnej reakcji na rozczarowujące dane ze strefy euro (spadek indeksu PMI w przemyśle do 46,1 pkt. z 46,2 pkt. przed miesiącem) i Niemiec, gdzie nastroje przedsiębiorców wskazują na pogłębienie recesji w I kw. 2013r. (Indeks PMI w przemyśle spadł do 46 pkt. z 46,8 pkt.). Dane z polskiej gospodarki wypadły nieco lepiej od prognoz, bo indeks PMI wzrósł do 48,5 pkt. z 48 pkt. przed miesiącem. Na innych rynkach zdecydowanie rozczarowały Czechy, natomiast pozytywnie wyróżniły się Wielka Brytania, Włochy oraz Indie, gdzie w grudniu 2012r. istotnie wzrósł odsetek przedsiębiorców z sektora przemysłowego patrzących w przyszłość z optymizmem.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Łukasz Wróbel / Noble Securities
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)