Bardzo słabe dane z polskiej gospodarki
2013-01-24 12:33
Grudniowa sprzedaż detaliczna stanowi kolejny dowód silnego spowolnienia w polskiej gospodarce. Poszła w dół o 2,5% w skali roku, a w ujęciu realnym, czy uwzględniając zmianę cen towarów, regres sięgnął 3,6%.
Przeczytaj także: Słaby początek roku w polskim sektorze budowlanym
Rynki finansowe
To jeden z najsłabszych wyników w historii tych danych. Największe zniżki sprzedaży widać było w kategorii prasa, książki i pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach. Przekroczyły 17%. Niewiele lepiej było w motoryzacji, gdzie spadek przekraczał 12%. O ponad 4% zmalała sprzedaż paliw.
W przypadku żywności, napojów i wyrobów tytoniowych, jak również farmaceutyków, kosmetyków i sprzętu ortopedycznego, a także odzieży i obuwia, minimalnie się zwiększyła. Największe wzrosty były udziałem sprzedaży w marketach. Niewiele im ustępowała kategoria meble, RTV i AGD.
Rozczarowaniem była też grudniowa stopa bezrobocia, która sięgnęła 13,4%. 12-miesięczna średnia stopy bezrobocia podniosła się do 12,8%, najwyższego poziomu od wiosny 2007 r. Zwyżka średniej pokazuje, że problem rosnącego bezrobocia ma długofalowy charakter.
Na świecie rozczarowujący wzrost sprzedaży Apple, największej spółki pod względem kapitalizacji rynkowej w USA, kompensują dane o dalszej poprawie kondycji gospodarek w Chinach i Europie. Wstępny odczyt PMI dla chińskiego przemysłu wykazał wzrost do 51,9 pkt. W strefie euro wskaźnik dla przemysłu podniósł się do 47,5 pkt, a dla usług do 48,3 pkt. W efekcie PMI dla całej gospodarki miał 48,2 pkt wobec grudniowych 47,2 pkt. Po południu poznamy jeszcze dane o stanie amerykańskiego przemysłu w styczniu, które mogą przesądzić o bilansie dzisiejszego dnia na pozostających w stagnacji rynkach akcji.
Rynki nieruchomości
Ze styczniowej ankiety Pengab przeprowadzanej w placówkach bankowych w naszym kraju, wynika że nadal zmniejszał się popyt na kredyty mieszkaniowe. Na wzrost w tym względzie wskazywało 29% badanych, o 8 pkt proc. mniej niż miesiąc wcześniej. Natomiast regres sygnalizowało 27% placówek (o 9 pkt proc. więcej niż w grudniu). W efekcie saldo spadło z 19 pkt w ostatnim miesiącu 2012 r. do zaledwie 2 pkt. Z bardzo niskiego grudniowego poziomu 1 pkt podniosło się natomiast saldo prognoz. W tym miesiącu wyniosło 7 pkt. Złożyły się na to zarówno spadek odsetka badanych oczekujących regresu w tym względzie (o 3 pkt, do 24%), jak i zwyżka w grupie liczących na ożywienie rynku (o 3 pkt, do 31%).
Regres koniunktury na rynku kredytów widać też w innych segmentach. Załamanie nastąpiło w przypadku kredytów konsumpcyjnych. Saldo ocen poszło w dół aż o 21 pkt, do zaledwie 6 pkt. W przypadku kredytów o wartości do 1 mln euro dla firm saldo wyniosło minus 12 pkt (regres o 11 pkt).
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Grudniowa zmiana sprzedaży detalicznej w Polsce była jednym z najsłabszych wyników w historii tych danych
- Polacy coraz mniej chętnie zaciągają kredyty, co w bliskiej perspektywie osłabia wpływ obniżek stóp procentowych na gospodarkę
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Mieszkaniówka napędza amerykańskie budownictwo
oprac. : Home Broker
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki nieruchomości, nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny nieruchomości na świecie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)