Reforma emerytalna zmienia podejście do oszczędzania
2013-01-29 11:35
Polacy zaczynają oszczędzać © robert6666 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Oszczędzanie na emeryturę nieodzowne
W styczniu 2013 roku weszły w życie zmiany ustawy o emeryturach. To efekt burzliwej debaty społecznej, która trwała co najmniej od 2011 roku. W rezultacie wiek emerytalny kobiet i mężczyzn będzie stopniowo podwyższany aż do osiągnięcia jednakowego poziomu 67 lat (do tej pory wynosił on odpowiednio 60 i 65 lat). Podobne zmiany przeprowadzane są w wielu innych rozwiniętych krajach. Przyczyną są niepokojące prognozy demograficzne, które wskazują na szybkie starzenie się społeczeństw, a także kryzys finansów publicznych, który pogrążył w ostatnich latach finanse państw strefy euro w chaosie.Według szacunków ZUS za około 50 lat liczba emerytów w Polsce może wzrosnąć nawet o 90 proc. a liczba pracujących spadnie o 40 proc. Zgodnie z wyliczeniami Komisji Europejskiej w całej Unii Europejskiej na jednego emeryta pracują obecnie blisko 4 osoby. Jeśli taki trend demograficzny się utrzyma, za 30-40 lat liczba ta spadnie do maksymalnie 2. Publiczne systemy ubezpieczeń społecznych będą wystawione na historyczną próbę. Pesymistyczne prognozy demograficzne będą dotkliwe dla naszych portfeli – tak przyszłych emerytów, jak i osób pracujących na ich świadczenia.
- Podniesienie wieku emerytalnego ma na celu ratowanie wypłacalności systemu ubezpieczeń społecznych, jednak nie zapewni stabilności finansowej przyszłym emerytom – tłumaczy Leszek Niemycki, Prezes Deutsche Bank PBC. – Współcześni 20, 30 czy 40-latkowie muszą się liczyć z tym, że w momencie zaprzestania pracy, ich przychody spadną nawet kilkakrotnie. Jedynym sposobem, by temu zaradzić są dodatkowe oszczędności – mówi.
fot. mat. prasowe
Czy podniesienie wieku emerytalnego wpłynęło na sposób finansowego zabezpieczenia się na emeryturze?
Tymczasem, jak pokazuje najnowsze badanie Deutsche Bank PBC zdecydowana większość Polaków pozostaje bierna wobec podobnych przestróg. Co czwarty ankietowany mimo wchodzących w życie zmian systemu emerytalnego nie planuje oszczędzać dodatkowych pieniędzy. Tyle samo respondentów nadal ogranicza się do opłacania jedynie obowiązkowych składek ZUS i OFE. To niepokojące wyniki, jednak w tegorocznym badaniu można zaobserwować pozytywny trend.
fot. robert6666 - Fotolia.com
Polacy zaczynają oszczędzać
Wśród osób, które w 2012 roku zdecydowały się na dodatkowe oszczędności bądź inwestycje najpopularniejszym produktem była lokata bankowa (prawie 9 proc. wskazań wszystkich badanych wobec 5 proc. w poprzednich latach). Wydaje się, że do łask wracają fundusze inwestycyjne (7 proc.) oraz Indywidualne Konta Emerytalne (na które zdecydowało się również 7 proc. respondentów). – Popularność lokat będzie malała w sytuacji, gdy wraz ze stopami procentowymi spada ich oprocentowanie. Fundusze inwestycyjne są alternatywą dla tych osób, które ze względu na awersję do ryzyka nie zdecydują się na inwestycje giełdowe. Z kolei IKE/IKZE okazały się zbyt skomplikowane i nie zyskały na popularności. Dlatego warto szukać prostszych, bardziej systemowych rozwiązań – mówi Leszek Niemycki. – Najprostszym z nich byłoby po prostu zniesienie podatku Belki dla długoterminowych produktów oszczędnościowych – dodaje.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)