Rynki akcji: czynników ryzyka nie brakuje
2013-02-06 13:41
Rynki akcji: czynników ryzyka nie brakuje © freshidea - Fotolia.com
Przeczytaj także: Banki centralne nie widzą ożywienia
Ubiegły rok mimo licznych turbulencji tak w polityce, jak i w gospodarce był udany dla wielu klas aktywów i światowych giełd. Indeks DAX zakończył rok zwyżką o ponad 20 proc., a S&P500 wzrósł 13,4 proc. Pozytywny sentyment towarzyszył rynkom długu, głównie w krajach uznawanych za tzw. bezpieczne przystanie.Korzystne tendencje nie ominęły także sporej części surowców. Można więc uznać, że w ten sposób inwestorzy dyskontowali już spodziewaną w drugiej połowie bieżącego roku, poprawę w światowej gospodarce.
Jakkolwiek taka sytuacja daje potencjał poprawy w niektórych klasach aktywów, nie można zakładać, że najbliższe miesiące będą dla inwestorów łatwym okresem. - Czynników ryzyka nie brakuje, a więc nie ma co liczyć, że minie czas podwyższonej zmienności. Kluczową kwestią będzie to, czy zacznie się potwierdzać scenariusz wejścia globalnej gospodarki w fazę ożywienia, a w Europie nie nastąpi eskalacja kryzysu – mówi Jacek Buczyński, analityk Biura Maklerskiego Deutsche Bank PBC.
fot. freshidea - Fotolia.com
Rynki akcji: czynników ryzyka nie brakuje
USA i Chiny nadal w centrum uwagi
W swojej prognozie dla rynku na rok 2013 analitycy Biura Maklerskiego Deutsche Bank PBC zwracają uwagę na trzy kluczowe czynniki, które będą wpływać na zachowanie rynków w tym roku. Po pierwsze - klif fiskalny w USA. Pod koniec roku udało się wprawdzie osiągnąć kompromis w tej kwestii, ale nie rozwiązuje on problemu amerykańskiej gospodarki do końca. O ile bowiem wypracowano porozumienie w kwestii podwyżek podatków, to wciąż pozostaje niepewność związana z cięciami budżetowymi. Osiągnięty konsensus daje dwa miesiące na rozwiązanie tej kwestii, gdyż automatyczne cięcia wydatków fiskalnych miałyby niekorzystne przełożenie na gospodarkę, w konsekwencji także na rynki finansowe. W podobnym okresie USA osiągną maksymalny pułap zadłużenia, a jego zwiększenie wymagać będzie zgody Kongresu. - Jeśli nie udałoby się tego planu zrealizować, Stanom grozi m.in. kolejne obniżenie ratingów – ostrzega Jacek Buczyński. W konsekwencji najbliższe miesiące mogą więc przynieść okresy większej zmienności na giełdach za oceanem. - W dłuższej perspektywie można jednak oczekiwać, że zrealizuje się umiarkowanie pozytywny scenariusz, zakładający ostateczne porozumienie w sprawie klifu i pułapu zadłużenia. Natomiast w gospodarce pojawiać się będą dalsze sygnały świadczące o spokojnym ożywieniu – mówi Buczyński.
fot. mat. prasowe
Rok 2012 udany dla wielu klas aktywów
Kolejnym czynnikiem, na jaki zwracają uwagę analitycy Biura Maklerskiego Deutsche Bank PBC, są perspektywy, które stoją przed rynkami rozwijającymi się. Wiele z tych krajów posiada spory potencjał dla wzrostu gospodarczego, biorąc chociażby pod uwagę relatywnie dobrą strukturę zadłużenia, czy zwiększające się znaczenie konsumpcji. - Niestety również te rynki będzie ograniczać słabe ożywienie w globalnej gospodarce - podkreśla Buczyński.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)