Korekta kursu USD/CAD jeszcze (po)trwa

Przeczytaj także: Silna korekta na EUR/USD

Istotne osłabienie zamówień bazowych (core), należy odczytywać mimo wszystko jako negatywny sygnał z amerykańskiej gospodarki. W dalszej części dnia ujawniony został odczyt Indeksu zaufania konsumentów Conference Board w marcu, który także mógł rozczarować inwestorów. Odczyt na poziomie 59.7 pkt., to po styczniowym 58.6 pkt. najgorszy wynik od listopada 2011 r. Prognoza zakładała wynik 68.3 pkt. zbliżony do odczyty za poprzedni miesiąc. Duże wahania w poziomie wskaźnika wyraźnie wskazują na wzrost niepewności wśród amerykańskich gospodarstw domowych w bieżącym roku, co z pewnością w średnim horyzoncie czasowym będzie rzutowało na wydatki gospodarstw domowych. Gorsza od oczekiwań okazała się także sprzedaż domów, która w lutym wyniosła 411 tys., podczas gdy prognoza wynosiła 425 tys. Warto jednak zauważyć, że odczyty powyżej 400 tys. w ciągu ostatnich 3 lat, pojawiły się jedynie 3 razy, tak więc 411 tys. to wynik pozytywny, choć ewidentnie świadczy o lekkim spowolnieniu. Ogólny wydźwięk danych mógł rozbudzić nadzieje inwestorów, o wydłużeniu czasu trwania programu QE3.

Pakiet danych z gospodarki amerykańskiej zaowocował osłabieniem USD wobec Dolara Australijskiego, Nowozelandzkiego i Kanadyjskiego. Kurs EUR/USD, po poniedziałkowej korekcie poruszał się wczoraj w wąskim paśmie wahań, zamykając dzień lekko na minusie. Na słabych danych z USA najwięcej zyskał wczoraj Dolar Kanadyjski. Umocnieniu kanadyjskiej waluty sprzyjało odbicie cen ropy, która od początku tygodnia zyskuje na wartości. Z ważniejszych danych dla USD/CAD dzisiaj o 13:00 poznamy odczyt inflacji CPI z Kanady za luty. Rynkowe oczekiwania zakładają wzrost bazowej inflacji konsumenckiej z 0.1% do poziomu 0.3%-0.4%. Odczyty zgodne z konsensusem i powyżej powinny oddziaływać na wzmocnienie CADa. W dalszej części dnia opublikowany zostanie Indeks podpisanych umów kupna domów w USA, a następnie tygodniowe dane o zmianie zapasów paliw. Warto śledzić te dane ze względu na możliwe wahania cen ropy, co ma bezpośrednie przełożenie na zmiany kursu walut surowcowych takich jak Dolar Kanadyjski. Jutro ważnymi odczytami z gospodarki Kanadyjskiej będzie Miesięczny PKB za styczeń oraz inflacja producencka.

W ujęciu analizy technicznej kurs osiągnął miesięczne dołki. Wciąż jeszcze pozostaje przestrzeń do dalszej korekty. Pierwsze istotne wsparcie przebiega w pobliżu poziomu 1.013, gdzie znajduje się 38.2 proc. zniesienie Fibo fali wzrostowej z genezą przypadającą na połowę stycznia. Poziom ten pokrywa się z przebiegiem górnego ograniczenia szerokiego kanału spadkowego, w którym kurs poruszał się od września 2011 roku, aż do lutego 2013 r. Przebicie tego poziomu i powrót do wnętrza kanału będzie wyraźnym sygnałem dalszej przeceny na USD/CAD, do czego powoli pojawiają się także przesłanki fundamentalne.

US500 w drodze na szczyty nie zważając na dane

Amerykańskie indeksy zakończyły wczorajszą sesję na kolejnych maksimach.

US500 znajduje się obecnie tylko 10 punktów od szczytu wszechczasów. Udało się to pomimo niewidzianych od dawna gorszych danych z gospodarki. Indeks zaufania konsumentów Conference Board za marzec wyniósł 59.7 wobec oczekiwań na poziomie 67.9 pkt. Zawód przyszedł również z rynku nieruchomości gdzie liczba sprzedanych domów w lutym okazała się mniejsza od spodziewanej o 14 tys. i wyniosła 411 tys. Jedynie nieznacznie lepszy od oczekiwań okazał się indeks cen domów Case-Shiller wyniósł 8.1% o 0.2% lepiej od prognoz, co świadczy o najszybszym od wielu lat tempie wzrostu cen w głównych metropoliach. Rynek jednak nieznacznie wyhamowując tuż po ogłoszeniu danych powrócił w końcowej fazie sesji do dalszych wzrostów. Tak duża siła amerykańskiego parkietu może dziwić w świetle problemów w Europie. Widać jednak, że czynnik końca kwartału jest obecnie bardzo istotny i presja na zakończenie kolejnego, czwartego już pod rząd miesiąca wzrostem okazuje się bardzo duża. Wpływ na wzrosty na amerykańskich parkietach, mogą mieć również zapowiadane przesunięcia w Japońskim państwowym funduszu emerytalnym, który miał kupować zamorskie aktywa, którymi z dużym prawdopodobieństwem są właśnie amerykańskie spółki. Dzisiaj na rynek napływa mniej istotnych danych USA i jeżeli nie zobaczymy żadnego zaskoczenia to nie powinniśmy spodziewać się tak dynamicznych ruchów jak dzisiaj. Zdecydowanie ciekawiej powinno być w czwartek kiedy poznamy dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych finalne dane o PKB za IV kwartał, która zazwyczaj przynoszą dodatnią korektę, ze względu na niedoszacowanie eksportu oraz Indeks Chicago PMI. Warto w tym miejscu przypomnieć, że giełda w USA nie działa w piątek.

Z technicznego punktu widzenia, kurs wyłamał się z trwającej kilka dni konsolidacji i skończył dzień na najwyższym od 2007 roku poziomie. Zważywszy na niewielką odległość od szczytów ich zaatakowanie do końca tygodnia jest całkiem prawdopodobne. Najbliższe wsparcia to poziomy 1558 i 1543 punkty.

Koniec korekty na GBP/USD?

Kurs Funta, po chwilowym odbiciu wydaje się powracać do dalszych spadków. Wyraźnie widać, iż stracił on na znaczeniu jako tzw. safe haven, gdyż chociaż umacniał się do Euro podczas poniedziałkowej sesji, to tracił już do Dolara i pozostaje również słaby w stosunku do Jena. Do dzisiejszych spadków poza sytuacją techniczną, o której można przeczytać poniżej przyczyniły się gorsze od oczekiwań dane z gospodarki Wielkiej Brytanii. Sprzedaż, detaliczna według CBI wyniosła 0 pkt, wobec prognoz na poziomie 12 pkt. Kolejna istotne dane poznamy już dzisiaj. Warto zwrócić uwagę na saldo rachunku bieżącego oraz finalne dane o PKB. Jeżeli okażą się one gorsze od oczekiwań to zgodnie z prawidłowością z ostatnich tygodni możemy spodziewać się gwałtownej reakcji, która może szybko sprowadzić kurs w okolice 1.50. Podobnie, jeżeli dane okażą się lepsze od oczekiwań, kurs może powalczyć o trwałe sforsowanie linii trendu spadkowego.

Sytuacja techniczna na popularnym Kablu nie sprzyja jednak dalszym wzrostom. Kursowi nie udało się przebić linii trendu spadkowego, który obecnie znajduje się na poziomie 1.518. Ewentualnie kolejnych oporów powinniśmy szukać w okolicach 1.5224. Dalsze wzrosty do końca tygodnia są mało prawdopodobne zważywszy na zamkniecie wielu rynków w piątek. Bardziej prawdopodobny obecnie scenariusz spadkowy, może napotkać opór na poziomach 1.5024 i dalej na psychologicznym poziomie 1.50. Patrząc jednak na siłę obecnego trendu oraz napływające wcześniej informacje ze strony Banku Anglii presja na Funta powinna utrzymać się w średnim terminie. Szczególnie istotne w tym względzie mogą okazać się pogłoski o wprowadzeniu widełek do celu inflacyjnego, który obecnie wynosi 2%, a dzięki 1% tolerancji pozwoliłby prowadzić bardziej agresywną politykę monetarną. Warto również zwrócić uwagę na wykres dziennego RSI, na którym możemy zauważyć trwający od września 2012 trend spadkowy.

Ostatnie wydarzenia

• Wielka Brytania: Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii wg. CBI okazała się znacznie gorsza od oczekiwań i wyniosła 0 pkt wobec oczekiwań na poziomie 11 pkt.
• USA: Indeks zaufania konsumentów Conference Board okazał się zdecydowanie gorszy od oczekiwań i wyniósł 59.7 wobec oczekiwań na poziomie 68.3 pkt.
• USA: Gorsze od oczekiwań okazały się dane z rynku nieruchomości. Sprzedaż domów w lutym wyniosła 411 tys., prognoza wynosiła 425 tys.

Kalendarz na najbliższe godziny

EUR 08:00 Indeks zaufania konsumentów – Gfk dla kwietnia, oczekiwania 5.9 pkt

CHF 09:00 Indeks Instytutu KOF za marzec , prognoza 1.02 pkt.

GBP 10:30 Saldo rachunku bieżącego, prognoza -12.8 mld GBP

GBP 10:30 Finalne dane o PKB za IV kwartał prognoza 0.3% r/r

USD 15:00 Indeks podpisanych umów kupna domów, prognoza -0.9%

USA 15:30 Tygodniowa zmiana zapasów cen paliw, prognoza 1.5 mln baryłek

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.