Słabsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości

Przeczytaj także: Bankowcy lepiej oceniają rynek kredytów hipotecznych w Polsce

Rynki finansowe

Wtorek jest kolejnym dniem nasilania się niepokojów na europejskich rynkach. Euro coraz bardziej traci i zniżkuje w okolice 1,28 USD, co jest najniższym poziomem od listopada 2012 r. W szczytowym momencie w tym roku wspólna waluta kosztowała nawet ponad 1,37 USD. Przesilenie widać na niemieckim rynku akcji, który do tej pory wraz z rynkiem amerykańskim, czy brytyjskim, trzymał się bardzo mocno. Dziś ceny akcji u naszego zachodniego sąsiada osiągają najniższy poziom od 5 marca. Tracą też hiszpańskie obligacje. W przypadku 10-latek rentowność wraca do 5%. W tych uwarunkowaniach polska giełda ma trudności z kontynuacją odbicia po wielodniowych zniżkach. To potwierdza niekorzystne perspektywy na najbliższe dni.

Najnowsze dane o nastojach przedsiębiorców i konsumentów w strefie euro pokazują, że ostatnie wydarzenia odciskają na nich piętno. Wskaźnik klimatu w biznesie pogorszył się do minus 0,86 pkt z lutowych minus 0,72 pkt. Wskaźnik nastrojów konsumentów utrzymał się na niskim lutowym poziomie minus 23,5 pkt. W tym wypadku poprawa od dołków z jesieni 2012 r. była mocno ograniczona.

Jeśli do końca dnia sytuacja na europejskich parkietach nie poprawi się, to będziemy mieć argumenty za zmianą średniookresowej tendencji na zniżkową. W przypadku euro już wcześniej o odwróceniu trendu można było mówić. To dla warszawskiej giełdy oznaczałoby dalszy ruch w dół, a także powodowałoby presję na ceny walut względem złotego. WIG z obecnych blisko 44,8 tys. pkt mógłby spaść w okolice 43 tys. pkt, a dolar sięgnąć ponad 3,3 zł wobec poniżej 3,27 zł obecnie. Euro podniósłby się do ponad 3,22 zł z obecnych poniżej 3,18 zł.

Rynki nieruchomości

Kolejne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości okazały się gorsze od oczekiwań, co potwierdza trudności z kontynuacją ożywienia koniunktury. Sprzedaż nowych domów obniżyła się w lutym do 411 tys. w ujęciu zannualizowanym z 431 tys. miesiąc wcześniej. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsze 2 miesiące tego roku były pod względem sprzedaży na tym rynku najlepsze od II połowy 2008 r. Ceny nowych domów poszły w minionym miesiącu w górę o 2,9% w skali roku. Mediana wyniosła 246,8 tys. USD wobec 248,9 tys. średnio w minionych 6 miesiącach i 244,3 tys. średnio w ostatnich 12 miesiącach. Widać więc, że i pod względem cen trudno jest utrzymać zwyżkowe tendencje, a od nich zależy aktywność firm deweloperskich jeśli chodzi o rozpoczynanie nowych projektów.

Pozytywne trendy cenowe na całym rynku mieszkaniowym w USA potwierdził indeks S&P/Case Shiller, traktowany jako najbardziej wiarygodny miernik cen domów. W styczniu wzrósł o 8,1% w skali roku, najbardziej od 2006 r.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Dzisiejsze wyłamanie się europejskich giełd z wielotygodniowej konsolidacji zapowiada trwalsze zniżki cen akcji
• Amerykański rynek mieszkaniowy wykazuje coraz wyraźniejsze oznaki zadyszki, choć nie ma powodów, by mówić o zakończeniu ożywienia

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.