eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansoweSpłata małego długu łatwiejsza

Spłata małego długu łatwiejsza

2013-04-10 12:20

Spłata małego długu łatwiejsza

Spłata małego długu jest łatwiejsza © Alyona Burchette - Fotolia.com

Wielu Polaków nie ma kredytów na duże kwoty, ale ciążą im za to liczne małe długi. Wynikają one z niespłaconych terminowo rat, rachunków, a także kar i mandatów. Warto zacząć działać, zanim małe długi urosną i staną się duże. Narastające zadłużenie może powodować poczucie bezradności i osobistej porażki. Tymczasem stosując regularnie kilka prostych zasad, można wyjść prawie z każdego zadłużenia.

Przeczytaj także: Długi młodych Polaków

Małe zadłużenia to niewielkie kwoty, które wynikają najczęściej z należności wobec telefonii, banków i instytucji finansowych oraz ubezpieczycieli, ale także wobec komunikacji miejskiej, dostarczycieli telewizji czy Internetu. Aż 27% spraw obsługiwanych przez Grupę KRUK to zadłużenia nieprzekraczające 500 zł, a kolejne 13% opiewa na kwoty do 1 000 zł. Wśród Polaków z niewielkim zadłużeniem najwięcej jest mieszkańców Górnego Śląska. 62 tys. Ślązaków ma niespłacone długi w wysokości do 500 zł. Kolejnych 30 tys. jest zadłużonych na kwotę nie wyższą niż 1 000 zł. Drugie w kolejności jest Mazowsze – odpowiednio 57 tys. i 25 tys. osób.

Często się jednak zdarza, że dopóki zadłużenia są niewielkie, Polacy je ignorują, traktując jako mniej ważne czy niegroźne. Tymczasem najlepiej je szybko spłacić, zanim niepostrzeżenie małe zobowiązanie m.in. przez karne odsetki, istotnie urośnie. Co więcej, właśnie takie zobowiązania najczęściej się kumulują. Po zsumowaniu dwóch, trzech, czterech niewielkich długów robi się już całkiem spora zaległość, która staje się poważnym problemem. Dlatego podstawowa rada przy spłacaniu małych długów brzmi: nie czekaj, aż zadłużenie urośnie. Spłać je jak najszybciej, a wtedy wyrzeczenia z tego tytułu mogą być praktycznie niezauważalne.

Polacy, mimo chęci i prób bieżącej kontroli domowego budżetu, robią to niestety niewystarczająco skrupulatnie – przypomina Piotr Krupa, prezes zarządu KRUK S.A. – Aż 73% z nas jedynie zapamiętuje swoje wydatki, nigdzie ich nie podsumowując. Tym bardziej nie dziwi fakt, że często wydajemy za dużo. W rezultacie zadłużamy się na kolejne kwoty lub nie wystarcza nam na raty wcześniej zaciągniętych zobowiązań.

fot. Alyona Burchette - Fotolia.com

Spłata małego długu jest łatwiejsza

Często się jednak zdarza, że dopóki zadłużenia są niewielkie, Polacy je ignorują, traktując jako mniej ważne czy niegroźne. Tymczasem najlepiej je szybko spłacić, zanim niepostrzeżenie małe zobowiązanie m.in. przez karne odsetki, istotnie urośnie.


Podstawowym krokiem powinno więc być sporządzenie szczegółowej listy miesięcznych wydatków i przeanalizowanie, na co przeznaczamy najwięcej pieniędzy. Im bardziej szczegółową listę stworzymy, tym więcej uda się z niej wyciągnąć właściwych wniosków. Warto przy tej okazji rozejrzeć się nawet po mieszkaniu, sprawdzić co zalega w lodówce, czy faktycznie używamy wszystkich kosmetyków i ile mamy w szafie nienoszonych ubrań. Po takiej analizie przychodzi czas na drugą, bardzo ważną część: należy zaznaczyć te punkty, bez których można się obejść. Jeżeli mamy problem z dokonaniem wyboru, postarajmy się sumiennie przyjrzeć oszacowanym kwotom, które miesięcznie przeznaczamy na poszczególne kategorie. Kiedy uświadomimy sobie, jak duże oszczędności może przynieść np. rzucenie palenia, ograniczenie wieczornych wyjść, posiłków poza domem czy dojazdów samochodem do pracy, może nam się lekko zakręcić w głowie, gdy okaże się, że jest to wielokrotność naszej niezapłaconej ostatnio raty. Na liście miesięcznych wydatków warto również zakreślić te, które są niezbędne, ale mogą być niższe, np. wydatki związane z samochodem, jak paliwo, naprawy czy płatne parkingi, rachunki za telefon komórkowy, markowe ubrania czy usługi, takie jak fryzjer czy kosmetyczka. Pamiętajmy również o sporządzaniu szczegółowej listy zakupów, nie tylko zawierającej kategorie produktów, jak np. jajka czy kawa, ale również i ich orientacyjną cenę.

Nawet dzięki tak małym wyrzeczeniom czy zmianom możemy sporo zaoszczędzić. Jak to sprawdzić? Wystarczy wcielić pomysły w życie i podliczyć różnicę między pierwszym a drugim miesiącem wydatków. Warto przecież zrezygnować na pewien czas z kilku przyjemności, aby w efekcie spłacić jeszcze niewielkie zadłużenie, zanim urośnie i odzyskać komfort psychiczny.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: