Spółki giełdowe: akcje firm windykacyjnych w górę
2013-04-15 00:15
Przeczytaj także: Wycena polskich spółek - analiza fundamentalna
Byłoby jednak uproszczeniem traktowanie firm tej branży jako cyklicznych, czy raczej antycyklicznych, a więc takich, które osiągają dobre wyniki w trudnych czasach, a słabną w okresach dobrej koniunktury w gospodarce. Specyfika windykacyjnego biznesu polega w dużej mierze na tym, że wykorzystując dekoniunkturę kupuje się długi, budując ich portfel, który będzie przynosił profity przez okres od kilkunastu do kilkudziesięciu kolejnych miesięcy. Inwestorzy nie powinni więc mieć obaw, że kupno akcji spółek windykacyjnych to lokata krótkoterminowa.
Wbrew pozorom, czasy gdy szybko rośnie liczba i wartość niespłacanych długów i na rynku pojawia się duża ich podaż ze strony banków i instytucji realizujących masowe płatności (firmy telekomunikacyjne, dystrybutorzy energii itp.), nie zawsze są okresem żniw dla firm windykacyjnych. Na tym rynku panuje duża konkurencja. Pakiety wierzytelności sprzedawane są zaś najczęściej w trybie przetargów, gdzie głównym parametrem jest cena. Nie sztuka więc kupić dużo długów, lecz dokonać tego po cenach dających możliwość zarobku. W tej branży obowiązuje też prawidłowość, według której wraz z poprawą sytuacji w gospodarce zwiększa się średnia cena zakupu wierzytelności, płacona przez firmy windykacyjne. Firmy windykacyjne kupują długi płacąc od 10 do kilkunastu procent ich nominalnej wartości. Na zbudowanie portfela wierzytelności o wartości miliarda złotych trzeba więc wydać od stu do stu kilkudziesięciu milionów złotych . Choć biznes jest intratny, to jednak nie aż tak, jak mogłoby się wydawać. Tylko niewielką część wierzytelności daje się odzyskać od dłużników. Kupując duże pakiety długów nie sposób precyzyjnie ocenić i oszacować ich jakości i możliwości odzyskania. Należy też uwzględnić koszty finansowania zakupu. Wydatkowanie dużych kwot na kupno pakietów wiąże się z koniecznością zaciągania kredytów. Kosztowny i czasochłonny jest też sam proces odzyskiwania długów.
Choć wielkość rynku, który obsługują firmy zajmujące się windykacją wierzytelności wciąż rośnie, to dynamika tego procesu ma tendencję malejącą. Rynek ten staje się coraz bardziej dojrzały, co oznacza, że wraz z pojawiającą się konkurencją, zmniejsza się nie tylko potencjał wzrostu działających na nim firm, ale też dynamika osiąganych przez nie wyników. Choć rentowność windykacyjnego biznesu wciąż jest bardzo wysoka, to z czasem będzie się zmniejszała. Szansą dla firm z tej branży jest poszerzanie zakresu świadczonych usług (takich jak choćby windykacja ugodowa, działalność pożyczkowa, tworzenie i zarządzanie funduszami sekurytyzacyjnymi) oraz ekspansja zagraniczna (głównie w krajach naszego regionu, gdzie dynamika rozwoju rynki windykacji jest znacznie wyższa niż w Polsce). W obu tych kierunkach zmierzają największe spółki windykacyjne, co pozwala traktować ich akcje jako interesujący obiekt zainteresowania inwestorów.
1 2
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)