Inwestowanie w grunty rolne i wino opłacalne
2013-05-07 00:12
Przeczytaj także: Jak inwestować w alternatywy?
Wzrost cen gruntów rolnych w dłuższym okresie, a także perspektywa ich zyskownej sprzedaży na cele budowlane, powoduje, że rośnie zainteresowanie specjalnymi programami inwestycji ziemskich. Tego rodzaju przedsięwzięcia prowadzą profesjonalne firmy.
Szukają one działek rolnych w atrakcyjnych lokalizacjach. Kryterium kluczowym jest oczywiście możliwość późniejszego wykorzystania gruntów do celów budowlanych. Po dokonaniu transakcji, firma, która obsługuje inwestycję uzyskuje decyzję o warunkach zabudowy. Następnie połać gruntu jest dzielona a mniejsze działki budowlane mogą być sprzedawane. Dzięki kapitałowi zgromadzonemu przez indywidualnych inwestorów można kupować grunty położone w różnych miejscach. Tego rodzaju dywersyfikacja na poziomie działki rolnej bez warunków zabudowy w dużym stopniu redukuje ryzyko potencjalnych strat – wyjaśnia Wojciech Tomczak z Conse Doradcy Finansowi.
Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi podkreśla, że tego rodzaju programy inwestycji w grunty rolne są ukierunkowane nawet na podwojenie sumy kapitału w perspektywie 5 – 6 lat. Jeśli uwzględnimy koszty zarządzania i podziału działek, średnia roczna stopa zwrotu, jaką mogą otrzymać inwestorzy wynosi około 10% - 20% i przedstawia się nader zachęcająco.
Wina en primeur to także dobra inwestycja
Kolejnym interesującym sposobem na pomnożenie kapitału są wina en primeur. Tego rodzaju inwestycja polega na kupnie win, które są wytwarzane w najbardziej renomowanych francuskich winnicach. Po okresie dwóch lat takie wino, należące do inwestora, zostaje rozlane do butelek. W związku z tym jednostką rozliczeniową, jaka jest stosowana przez nabywców i producentów, są skrzynki i butelki.
Trunek, który pochodzi z najbardziej cenionych winnic w bardzo krótkim czasie znacznie zyskuje na wartości.
Już po trzech latach, średnia stopa zysku, jaką osiągają inwestorzy wynosi nawet 58%. Gdy odliczmy koszty związane z zarządzaniem taką inwestycją a także przechowywaniem butelek, ostateczna rentowność ukształtuje się na poziomie 10 - 20% w skali roku. Biorąc pod uwagę wyjątkowo niskie ryzyko, towarzyszące zakupowi win en primeur, taki zysk jest bardzo atrakcyjny – mówi Wojciech Tomczak z Conse Doradcy Finansowi.
Eksperci Conse Doradcy Finansowi podkreślają jednak, że taka inwestycja na pierwotnym rynku gruntów lub win, wymaga bardzo specjalistycznej wiedzy. Firmy, które oferują tego rodzaju formy lokowania kapitału muszą zatrudniać ekspertów, których zadaniem jest zbadanie przedmiotu takiej inwestycji. Potencjalna stopa zysków jest bowiem w bardzo dużym stopniu uzależniona od indywidualnych cech kupowanych aktywów. Jeśli chodzi o grunty rolne, decydująca będzie lokalizacja i możliwość łatwego uzyskania decyzji o warunkach zabudowy. Natomiast w przypadku win en primeur kluczowa jest reputacja producenta i opinia na temat danego rocznika. Dopiero po uwzględnieniu tych czynników nabywca może liczyć na satysfakcjonujące zyski – podsumowuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (2)
-
Terran / 2013-05-07 16:12:03
Artykuł to taka wizja super inwestycji, trzycyfrowe zyski etc., a to nie do końca tak, bo jak się nie umie, to nawet na ziemi można umoczyć. Najważniejsza kwestia to lokalizacja, trzeba dobrze orientować się w zapotrzebowaniu na działki budowlane. Druga to typ inwestowania. Są np. programy inwestycji grupowych, które mogą być ryzykowne. Najlepsza inwestycja to taka, że mamy papier w ręku poświadczający, że grunt jest nasz. Są takie programy (Briland na przykład). Lepiej robić to z kimś, bo samemu można poleć choćby na starciu z biurokracją. [ odpowiedz ] [ cytuj ]