Rozczarowujące dane makroekonomiczne z USA
2013-06-04 10:39
USD/CAD, interwał czterogodzinny © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Czy płaska korekta S&P500 ma szansę się zdynamizować?
Wczorajsze dane ekonomiczne pozwalają twierdzić, iż amerykańska gospodarka w drugim kwartale wytraciła pęd, który powoli nabierała od początku roku. Na spadek indeksu ISM do poziomu 49, tj. do wartości najniższej od czerwca 2009, kiedy to gospodarka amerykańska była jeszcze na dnie recesji, składało się pogorszenie czterech z pięciu składowych indeksu: nowych oraz niezrealizowanych zamówień, produkcji oraz zapasów. Jedynie podindeks zatrudnienia pozostał na relatywnie niezmienionym poziomie. Pomimo rozczarowującego odczytu indeksu ISM dla przemysłu za maj (49 wobec prognozowanych 50.5) zarówno ceny akcji jak i towarów odnotowały silne wzrosty, równocześnie rentowności amerykańskich obligacji ledwo drgnęły. Dolar amerykański natomiast gwałtownie osłabił się wobec większości walut, w tym wobec dolara kanadyjskiego.Wiele wskazuje na to, iż w rozumieniu inwestorów złe wiadomości z amerykańskiej gospodarki zwiększają szanse, iż FED będzie kontynuował akomodacyjną politykę monetarną
w niezmienionej formule.
Również wczoraj przewodniczący FED z San Francisco John Williams zasugerował, iż decydenci mogą zacząć zmniejszać zakupy aktywów od „lata” i potencjalnie zakończyć je do końca roku. Późnym wieczorem również przewodniczący FED z Atlanty Dennis P. Lockhart wskazywał, iż rozważałby ograniczenie QE w „sierpniu lub wrześniu lub później” w zależności od spływających z gospodarki danych. Biorąc pod uwagę, iż wczoraj dane były w najlepszym przypadku „mieszane”, to zakończenie programu zakupów aktywów odroczone zostanie najprawdopodobniej do końca bieżącego roku.
fot. mat. prasowe
USD/CAD, interwał czterogodzinny
Z dziś inwestorów czeka kolejna seria danych marko, w tym m.in. odczyt bilansu handlu zagranicznego za kwiecień dla USA jak i bilans handlu zagranicznego dla Kanady, również za kwiecień. Dane zostaną opublikowana o tej samej godzinie i w przypadku istotnej różnicy w odczytach mogą wypchnąć kurs USD/CAD w jedną z dwóch stron. W takiej sytuacji warto rozważyć stosowanie strategii polegającej na składaniu przeciwstawnych zleceń oczekujących, np. korzystając z obsługiwanego przez Bre Smart Orders zlecenia OCO (ang. One-Cancels-the-Other).
fot. mat. prasowe
Notowania rynkowe
XAU/USD - kolejna fala spadków przed nami ?
fot. mat. prasowe
XAU/USD, interwał dzienny
Wczorajsza sesja przyniosła osłabienie dolara względem większości walut po nieoczekiwanym odczycie indeksu ISM poniżej bariery 50 pkt. (49.0).
Do łask wrócił szwajcarski frank, co podkreśliło jego wartość jako bezpiecznej przystani. Co ciekawe, drugie aktywo postrzegane jako globalna bezpieczna przystań (złoto) umocniło się tylko nieznacznie. Najwyraźniej w dalszym ciągu w zainteresowaniu inwestorów są ciągłe odpływy ze złotych funduszy ETF, których skala znacznie przewyższa zakupy kruszcu przez Banki Centralne.
Od początku drugiego kwartału umorzenia w funduszach ETF sięgnęły już 300 ton. Ponad 70% umorzeń przypada na SPDR Gold Trust, czyli największy ETF złota. Zasoby złota tego funduszu wynoszą obecnie najmniej od 4 lat.
Lwia część inwestorów instytucjonalnych traktowała w ciągu ostatnich lat złoto nie tylko jako zabezpieczenie przed inflacją, ale przede wszystkim jako aktywo maksymalizujące całkowitą stopę zwrotu z portfela. Kiedy obecnie globalne postrzeganie ryzyka znacznie się poprawiło, rynek akcyjny wydaje się kierunkiem o większym potencjale. Dopóki rajd na akcjach trwa, dopóty wzmożone odpływy ze złotych funduszy ETF będą się utrzymywać. W przypadku większej korekty amerykańskich indeksów, wysoki popyt na biżuterię i monety oraz zakupy ze strony Banków Centralnych będą w stanie wynieść ceny złota na wyższe poziomy. Część analityków wskazuje drugą połowę roku jako moment realizacji tego scenariusza, jednak wycofanie QE przez FED wcale nie musi wpływać negatywnie na amerykańskie akcje. Trudno zatem wskazać koniec spadków cen złota. Obecnie znajdujemy się blisko ograniczenia wynikającego z 25-sesyjnej średniej, która kilkukrotnie działała jako silne wsparcie spadków. Może to być zatem kluczowy moment co do kierunku na najbliższe sesje.
EUR/JPY traci pomimo lepszych danych z Europy
fot. mat. prasowe
EUR/JPY, interwał dzienny
Kurs pary EUR/JPY zapoczątkował prawdopodobnie korektę spadkową, zatem realizuje się scenariusz, gdzie większa zmienność i rosnące rentowności będą wspierać notowania japońskiej waluty.
Pomimo lepszych odczytów wskaźników PMI dla europejskich gospodarek, EUR nie zdołało odrobić ostatnich strat, jak to miało miejsce w przypadku Eurodolara. Po ostatnim cięciu o 25 pb, w tym tygodniu EBC zapewne nie ogłosi żadnych dodatkowych działań, ale w średnim terminie rynek oczekuje od władz monetarnych zdecydowanych kroków. Przedstawiciele EBC przyjęli raczej postawę polityczną – dużo mówią. Trudno doszukać się jednak decyzji, które mogłyby poruszyć notowaniami. O tym, że Bank Centralny jest technicznie przygotowany na wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej, już wiemy. Wiemy również, iż takie rozwiązanie spowodowało w Danii efekt odwrotny do zamierzonego – koszty kredytów udzielanych przedsiębiorstwom wzrosły. Nietypowe jest zatem informowanie rynków, że posiada się narzędzie, które może przynieść więcej szkody niż pożytku. Oprócz tego ciągle dyskutuje się o pośredniej pomocy dla SME, jednak i w tym obszarze na dyskusjach się kończy.
Biorąc pod uwagę, iż programy, które do tej pory stosował EBC nie przełożyły się na realną gospodarkę (pieniądze, które banki komercyjne otrzymały praktycznie za darmo, były utrzymywane na rachunkach w EBC, zamiast trafić do gospodarki w postaci kredytów), a spektrum kolejnych, pomimo tego co mówią przedstawiciele EBC jest ograniczone, jedynym skutecznym narzędziem w walce ze spowolnieniem będzie kurs euro.
W krótkim terminie, realny wydaje się kurs 126, z przystankiem w okolicach poziomu 129.
Ostatnie wydarzenia
- USA: Indeks ISM dla przemysłu w maju na poziomie 49, czyli znacznie gorzej od prognoz (50.5)
- Australia: Saldo rachunku obrotów bieżących wyniosło -8.5 mld AUD (oczekiwano -8.9 mld)
- Stopa procentowa pozostaje na niezmienionym poziomie (2.75%)
Kalendarz na najbliższe godziny
GBP 10:30 Indeks PMI dla budownictwa; prognoza 49.7, poprzednio 49.4
USD 14:30 Bilans handlu zagranicznego w kwietniu; prognoza -40 mld USD, poprzednio -38.8 mld
CAD 14:30 Bilans handlu zagranicznego w kwietniu; prognoza -0.4 mld CAD, poprzednio -0.02 mld
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Wojciech Stokowiec, Dominik Rożko / BRE FOREX ECN
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)