Watykański dostojnik aresztowany w sprawie afery finansowej

Przeczytaj także: Finanse za spiżową bramą: wyzwanie dla papieża Franciszka

Papież Franciszek I w środę powołał komisję kardynałów, która miała zająć się dogłębnym zbadaniem działalności banku watykańskiego. Jest to realizacja zapowiedzi papieża o ujawnianiu informacji dotyczących działalności Watykanu. Przez wiele lat bank watykański uchodził za tajemniczą instytucję, będącą rajem podatkowym dla watykańskich notabli. W tym roku ma powstać strona internetowa na której będą publikowane raporty z działalności banku, dostępne dla każdego.

Prałat Nunzio Scarano już wcześniej był podejrzewany w innej sprawie, związanej z praniem brudnych pieniędzy. Wedle śledczych prałat miał pobierać niewielkie kwoty z depozytu banku watykańskiego, które razem dały ok. 600 tys. euro. Miały one podobno służyć do spłaty hipoteki.

Sprawa, w której aresztowano prałata, dotyczyła wywiezienia ok. 20 mln euro ze Szwajcarii do Włoch, na pokładzie odrzutowca. Śledczy zatrzymali również dwójkę innych podejrzanych w tej sprawie. W toku śledztwa wyszło że Scarano miał odebrać pieniądze we Włoszech i przekazać je dalej, do swoich przyjaciół. Dwójka wspólników zaaranżowała przerzut gotówki ze Szwajcarii. Plan był dopracowany do tego stopnia, że pieniądze we Włoszech były eskortowane przez służby policyjne.

Aresztowanie prałata jest przełomem w walce z korupcją i oszustwami w Watykanie. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że chce „ubogiego i skromnego” Kościoła, w którym nie ma miejsca na oszustwa związane z dużymi kwotami. Jak wspominał – Święty Piotr nie miał konta bankowego.