Czy karty zbliżeniowe są bezpieczne?
2013-07-30 00:15
Płatności zbliżeniowe © AA+W - Fotolia.com
Przeczytaj także: Karty zbliżeniowe budzą obawy
Były one na tyle poważne, że zajął się nimi Generalny Inspektor Danych Osobowych, który zlecił Komisji Nadzoru Finansowego przyjrzenie się sprawie. W raporcie „Analiza poziomu bezpieczeństwa kart zbliżeniowych z punktu widzenia ich posiadaczy” UKNF obszernie wyjaśnia, jakie są rzeczywiste zagrożenia związane z płatnościami zbliżeniowymi, obalając jednocześnie wiele mitów z tym związanych.Jak to działa?
Karty zbliżeniowe to produkty innowacyjne należące do trzeciej generacji kart płatniczych, które z sukcesem wypierają z rynku swoich poprzedników, czyli karty z paskiem magnetycznym oraz chipem. To rozwiązanie jest w naszym kraju tak popularne, że już w niemal, w co drugim portfelu znajduje się karta, na której widnieje logo "PayPass" (system płatności zbliżeniowych opracowana przez MasterCard) bądź "PayWave" (technologia rozwijana przez firmę Visa).
W kartach zbliżeniowych do transferu informacji wykorzystuje się fale radiowe. Karta ma wbudowaną antenę i dzięki temu łączy się z terminalem, gdy zbliży się do niego na odległość kilku centymetrów. Podczas takiej transakcji cały czas trzymamy kartę w ręku, dzięki czemu eliminujemy ryzyko, jakie występuje w przypadku płacenia starszymi typami kart. Dużo kradzieży było bowiem dokonywanych przez nieuczciwych sprzedawców, którzy spisywali dane z karty a następnie płacili za zakupy przez internet obciążając nasze konto.
Podczas płacenia „zbliżeniówką” do kwoty 50 zł nie musimy podawać kodu PIN. Jest to z pewnością oszczędność czasu oraz wygoda. Kartą zbliżeniową można oczywiście dokonywać transakcji na kwoty wyższe niż 50 zł, wtedy jednak konieczne jest potwierdzenie poprzez wpisanie PIN-u lub podpis.
fot. AA+W - Fotolia.com
Płatności zbliżeniowe
Zagrożenia realne czy science fiction?
Polska i zagraniczna (przede wszystkim brytyjska) prasa rozpisywała się w ostatnim czasie o zagrożeniach wynikających z możliwości skanowania kart zbliżeniowych na odległość za pomocą specjalnej aplikacji na urządzenia mobilne. W ten sposób złodzieje mieli namierzać karty zbliżeniowe w swoim zasięgu (podobnie jak wyszukuje się urządzenia wi – fi), a następnie pozyskiwać dane niezbędne do dokonywania transakcji. Media ostrzegały, że dzięki temu jest możliwe nie tylko zapłacenie cudzą kartą do kwoty dziennego limitu, która w większości banków wynosi 250 zł, ale zupełne „wyczyszczenie” konta ofiary, dokonując transakcji w trybie offline. Płatności offline charakteryzują się tym, że bank nie weryfikuje w czasie rzeczywistym czy limit został przekroczony, czy też nie. Oznaczałoby to, że jako użytkownicy tego typu kart jesteśmy w sytuacji nieustannego zagrożenia, zwłaszcza gdy przebywamy w zatłoczonym miejscu, na przykład w tramwaju czy centrum handlowym.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (3)
-
Els2 / 2014-03-13 14:57:47
Rzeczywiście karty z możliwością płatności zbliżeniowej, mogą narazić nas na straty, dlatego warto wiedzieć jak bezpiecznie z nich korzystać. Na Poradniku Inwestowania czytałam, że można też zwrócić się do banku z możliwością wyłączenia tej funkcji. [ odpowiedz ] [ cytuj ]